Na tegorocznych targach IFA 2014 w Berlinie Asus zaprezentował nową wersję tabletu MeMO Pad 7. Żeby odróżnić ją od poprzedniej, o tej samej nazwie, będziecie musieli użyć nazwy kodowej – ME572C/CL. I tu moim zdaniem Asus zrobił mały strzał w kolano, ponieważ wcale nie tak łatwo zapamiętać te cyfry. Ale na szczęście, to jedyna rzecz, która mi nie odpowiada, dalej jest tylko lepiej. Jak sugeruje siódemka w nazwie, mamy do czynienia z 7-calowym tabletem, z systemem Android 4.4 (KitKat), ekranem Full HD z technologią IPS, 64-bitowym czterordzeniowym procesorem Intel Atom Z3560 (z zegarem do 1,83 GHz) i opcjonalną obsługą sieci 4G LTE w modelu z końcówką CL. Dzięki takiemu ekranowi, rozmiarami 114.4 x 200 x 8.3 mm oraz stylistyką przypominającą portfele i portmonetki nie jest to sprzęt kanapowy, a raczej taki, który odznacza się większą mobilnością.
I co by nie mówić – jest bardzo ładnie wykonany. Podoba mi się zwłaszcza stylowe etui i podstawka w jednym, która w pozycji „stojącej” faktycznie przypomina rozłożony portfel. Sam tablet dostępny będzie w trzech wariantach kolorystycznych: Rose Champagne, Gentle Black oraz Burgund Red. Z kolei plecy są wykonane z materiału imitującego skórę.
Różnic pomiędzy tymi modelami, a dwoma poprzednimi (ME170C i ME176C) jest sporo i przede wszystkim są one widoczne w parametrach. W nowej wersji zastosowano mocniejszy procesor oparty na architekturze 64-bitowej, powiększono pamięć RAM do 2GB oraz podniesiono rozdzielczość ekranu do 1920×1200 px. Całość ma działać na KitKacie z nakładką Asusa ZenUI, która łączyć ma wygodę i wydajność wraz z atrakcyjnym wyglądem. Dodatkowo ekran został wyposażony w technologię Anti-fingerprint Coating, która zmniejszy ilość odcisków palców zostawianych na powierzchni wyświetlacza podczas codziennego użytku.
Tablet ma być wyposażony w dwie kamery – 5MP z tyłu i możliwością nagrywania filmów w jakości HD oraz 2MP z przodu. Z kolei autorska technologia PixelMaster wspomaga pracę kamery, oferującej takie funkcje jak tryby Time Rewind i Selfie, które poprawiają jakość rejestrowanego obrazu i ułatwiają uchwycenie najlepszego ujęcia na zdjęciach i w filmach.
SPECYFIKACJA TECHNICZNA ASUSA MeMO Pad 7 (ME572C/CL)
Procesor: Czterordzeniowy, 64 bitowy, Intel Atom Z3560 (do 1.83GHz)
System operacyjny: Android 4.4 (KitKat)
Wyświetlacz: 7 cali, WUXGA (1920 x 1200) z podświetleniem LED, IPS panel, 10 punktowa matryca dotykowa, powłoka przeciw odciskom palców
Kamera: Tylna 5MP z autofocusem, 2MP przednia
Pamięć: 2GB RAM, 16GB/32GB eMMC
Łączność bezprzew.: 802.11b/g/n Wi-Fi, Bluetooth 4.0
Porty: 1 x Micro USB, 1 x jack (słuchawki/mikrofon), 1 x mikrofon cyfrowy, 1 x Micro
Bateria: Litowo-polimerowa 15Wh, do 11 godzin pracy
Wymiary: 114, 4 x 200 x 8, 3 mm
Waga: 269g (ME572C), 279g (ME572CL)
Sloty: SD do 64GB SDXC, 1 x slot SIM (tylko ME572CL)
Asus znany jest również z dobrych kart dźwiękowych (sam jestem posiadaczem Xonara i bardzo sobie go chwalę) i w nowym urządzeniu przenośnym nie zabrakło dobrze zaprojektowanych głośników, skierowanych w stronę użytkownika i wspieranych przez system SonicMaster, który poprawi jakość dźwięku. Ponadto, posiada również kodek CSR aptX, która pozwoli na odsłuchy porównywane do zwykłych, „kablowych” słuchawek, na ich odpowiednikach Bluetooth, często bowiem zmniejsza się rozmiar plików audio, tak by bezproblemowo mogły być przesyłane drogą bezprzewodową i właśnie aptX ma rozwiązać ten problem.
Również bateria sprawia pozytywne wrażenia. Asus chwali się, że wytrzymuje do 11 godzin podczas odtwarzania filmu wideo w jakości 720p HD, jasności 100cd/m2, włączonej antenie Wi-Fi, domyślnej głośności i przy podłączonych słuchawkach.
Szykuje się nam zatem całkiem fajna zabawka. Cena poprzednich modeli oscyluje w granicach 400-600zł, nowy Asus MeMO Pad 7, nie powinien znacząco ich przewyższyć pod tym względem. Serwis trustedreviews.com podaje cenę 179 dolarów za model bez LTE, czyli ME572C. Nie ukrywam bardzo mi się to podoba – w kwocie charakteryzującej raczej urządzenia budżetowe, dostajemy tak naprawdę sprzęt, który aspiruje do wyższej półki. I robi to bardzo dobrze. Postaram się w Berlinie położyć łapki na tym tablecie i opisać pierwsze wrażenia, sprawdzając tym samym, czy to co na papierze, ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Źródło: Asus