[showads ad=rek2]
Jedna z tych plotek (pojawiła się wczoraj, ale dziś podaje ją dalej coraz więcej serwisów), która wzbudziła we mnie spore zainteresowanie z jednego powodu – czekam już od zeszłego roku na flagowego smartfona od Microsoftu i doczekać się nie mogę. Wszystkie obecne Lumie, nawet te najtańsze, to bardzo udane urządzenia. Sam wszedłem właśnie w świat Windows Phone 8.1, mam bowiem od paru dni własną Lumię 830, którą w czasie recenzowania kilka miesięcy temu bezlitośnie zlałem po tyłku ;). Nie ma jednak tego złego, i jako moje drugie urządzenie sprawdza się póki co całkiem nieźle. Poza tym najbardziej marzy mi się produkt już stricte Microsoftu, a do tego flagowy, zatem na okres przejściowy jak znalazł! No dobrze, co zatem szykuje Microsoft?
Lumia Cityman oraz Lumia Talkman – tak mają nazywać się dwa nowe flagowe smartfony giganta z Redmond. Obydwa będą miały wyposażenie klasy premium i obydwa będzie różnić najważniejszy detal, czyli wielkość. Jedna ma mieć ekran o przekątnej 5,2 cala, a druga 5,7 cala. Każdy otrzyma rozdzielczość QHD wynoszącą 1440×2560 px, a także będą napędzane procesorami Qualcomma. Cityman (większy) ma otrzymać Snapdragona 810, a Talkman Snapdragona 808. Ten pierwszy dostanie baterię o pojemności 3300 mAh, a mniejszy 3000 mAh.
[showads ad=rek3]
Z plotek wynika też, że obydwa otrzymają 3 GB pamięci RAM oraz aparaty o rozdzielczości 20 Mpx z tyłu oraz 5 Mpx z przodu. Nie wiadomo też, czy te nazwy – Cityman oraz Talkman – to wyłącznie kodowe nazewnictwo, ale w moim odczuciu całkiem fajne, bo zdradzające ich przeznaczenie oraz charakter. Zresztą Lumie zawsze kojarzyły mi się bardzo miejsko z uwagi na świetne kolory obudów, wygląd systemu, a także ich kształt.
Acha – no i oczywiście obydwa modele wystartują z preinstalowanym mobilnym Windowsem 10 na pokładzie. Nie znalazłem jeszcze wieści, kiedy miałyby się pojawić, ale jeśli Microsoft dotrzyma słowa i premiera W10 odbędzie się w ciągu najbliższych tygodni, to całkiem prawdopodobne, że na fali tego wydania systemu zacznie się również sprzedaż nowych smartfonów. Jak dla mnie – bomba!
[showads ad=rek3]
Ciekawe jednak ile trzeba będzie zapłacić za ten model? Nie wiadomo, czy Microsoft zechce uderzyć z nimi w pułap półki premium, czy zachowa rozsądek cenowy i zaproponuje rozwiązanie bardziej przystępne kwotowo, w zamian licząc na większe wzięcie wśród klientów. Cóż, dziś ustawiam się jako pierwszy w kolejce ;).
Źródło: ubergizmo