Chiński Lenovo zaprezentował właśnie swoje najnowsze – sporych rozmiarów – dziecko – oto na rynek trafi model Vibe Z2 Pro, czyli phablet z 6-calowym ekranem, który specyfikacyjnie prezentuje się nad wyraz dobrze. Będzie solidną konkurencją dla nadchodzącego wielkimi krokami Galaxy Note’a 4 oraz takich urządzeń, jak Nokia Lumia 1520 czy Sony Xperia Z Ultra. Jest bardzo konkretnie i ciekawie!
Lenovo Vibe Z2 Pro rzuca konkurencji rękawicę przede wszystkim z powodu genialnego ekranu, na którym zmieścił rozdzielczość QHD wynoszącą 2560×1440 px, co daje nam gęstość ułożenia pikseli na poziomie 490 ppi! Jeśli zastanawiacie się, jaka bateria uciągnie taki ekran, to możecie być spokojni – Chińczycy zainstalowali ogniwo o pojemności 4000 mAh! Nikt z liczących się konkurentów nie ma takiego akumulatora!
Ale to nie koniec dużych rzeczy w dużym Vibe Z2 Pro. Jest też mocny Snapdragon 801 z zegarem 2,5 GHz (na każdym z czterech rdzeni), do tego 3 GB RAM, obsługuje 2 karty micro-SIM, a na dane przeznaczono 32 GB pamięci! Za zdjęcia odpowiada główny, 16-Mpx aparat wyposażony w stabilizację obrazu oraz frontowy z matrycą 5 Mpx. Całość zamknięto w obudowie typu unibody o grubości zaledwie 7,7 mm. Nie jest to najcieńszy phablet, ale i tak przy tych rozmiarach te milimetry przełożą się na większy komfort pracy.
Nie zabrakło też wsparcia dla najważniejszych standardów łączności. Mamy więc i obsługę LTE, GPS, NFC oraz wszystkie dodatki, które uczynią Z2 Pro bardziej smart, czyli czujniki zbliżeniowe, grawitacji, kompas cyfrowy, akcelerometr i żyroskop.
Lenovo postarał się, aby jego produkt był rzeczywiście pozycjonowany, jako klasy premium, toteż na uwagę zasługuje także wykonanie Vibe Z2 Pro, chociaż trudno rozeznać jednoznacznie, co producent ma na myśli opisując go, jako metallic brushed-weave unibody design. Prawdopodobnie będzie to plastik stylizowany na szczotkowane aluminium z metalowymi akcentami/wstawkami. Trochę nie lubię takich oszustw, ale z drugiej strony może to wyglądać bardzo fajnie, maskować drobne ryski i w konsekwencji nawet zachwycać. Mam nadzieję, że będę mógł to sprawdzić na własnej skórze w czasie berlińskich targów IFA na stoisku Lenovo.
Nie wiadomo, na jakie rynki trafi ten phablet, ale debiutować ma w Chinach we wrześniu. Nie ukrywam swoich zachwytów, Lenovo stanął na wysokości zadania, dostarcza nam bowiem jedno z najciekawszych urządzeń tej klasy. Jeśli uwielbiacie smartfony z dużymi ekranami, ten zdecydowanie trafi w Wasze gusta. Otwarta zostaje też kwestia ceny, która również póki co nie jest znana.
Źródło, foto: androidandme, lenovo (Google+)