Czy jestem w szoku? Tak – cholera – jestem! Jeszcze dwa dni temu pisałem o tym, że Google bez wątpienia nie zrezygnuje z Nexusów, bo niby dlaczego? Rozpisywałem się, że ma w ręku Motorolę, która śmiało może udźwignąć ciężar urządzeń sygnowanych czystym softem, prosto ze stajni Google, a dzisiaj z niedowierzaniem czytam, że za 2,9 mld dol., amerykański gigant wyszukiwania sprzedał chińskiemu Lenovo dział mobilny Motoroli, który w połowie sierpnia 2011 roku kupił za 12,5 mld dol! WTF?
Przez analityków i obserwatorów rynku, kupno legendarnego producenta telefonów przez wyszukiwarkowego giganta uważane było za pierwszy krok w kierunku budowania imperium mobilnego. Jak się okazuje, Google musiał ostro się przeliczyć, skoro zdecydował się na ten krok, który wydaje mi się dość niezrozumiały. Gigant właściwie 2 lata nic nie robił z zakupioną firmą, poza prowadzoną restrukturyzacją, aż latem 2013 roku wypuścił Moto X – owiany legendą jeszcze zanim powstał – smartfon, który zebrał świetne recenzje w branży, ale kiepsko przyjął się na rynku.
Wiele osób sądziło, że Google kupił Motorolę dla patentów i właściwie wiele z 17 tys. z nich, które znajdują się w portfolio producenta telefonów zostanie po transakcji w rękach giganta z Mountain View.
Moim zdaniem ten news rzeczywiście stawia pod znakiem zapytania przyszłość Nexusów, bo szczerze przyznaję, że liczyłem na kolejnego ze stajni Motoroli właśnie. Nie chodzi o to, że w obecnej sytuacji ten nie powstanie, ale że Google rzeczywiście może chcieć zwinąć ten interes. Ale na tym polu nie ma co póki co dywagować, czas pokaże czym jeszcze w tym roku zaskoczy nas twórca popularnej wyszukiwarki.
O transakcji poinformował na blogu Google współzałożyciel firmy Larry Page. Przyznał, że kupując Motorolę, gigant chciał połączyć możliwości jakie daje system Android z tymi od dużego producenta smartfonów, ale rynek ten jest zbyt konkurencyjny, dlatego jego zdaniem lepiej będzie legendarnej firmie w rękach chińskiego producenta komputerów, który również bardzo dobrze radzi sobie w Azji na rynku smartfonów.
No to się porobiło. Czyli Google pójdzie teraz jeszcze mocniej w system z zielonym robotem? Sam jestem ciekaw, dokąd to wszystko zmierza?
Źródło, foto: theguardian, blog google