Termin „ustrzelić dobre zdjęcie” często pojawia się w moim słowniku i pewnie nie raz zdarzało Ci się takie określenie usłyszeć. Ale z tym aparatem brzmi ono dosłownie. Co za sprzęt! Co za cena!
Generalnie są w świecie fotografii nazwy, przy których każdy fotograf, profesjonalista czy też amator staje na baczność. A jeśli nie, to już na pewno ma przed oczami konkretne kadry i zdjęcia, jakie mógłby wykonać danym urządzeniem. Jednym z nich jest Leica. Gdy jeszcze dodasz do tego tak specyficzną budowę oraz rok, w którym został ten aparat wykonany, to nie wiem jak Ty, ale już zazdroszczę przyszłemu właścicielowi.
19 listopada bowiem na aukcji sprzętu fotograficznego – 30th WestLicht – będą wystawione różne, rzadkie aparaty Leica Rifle Camera. Czym się wyróżniają widać chociażby po zdjęciach. Drewniana, karabinowa kolba prezentuje się wspaniale, a całość robi wrażenie niczym karabin snajperski! Porównanie aparatu do broni palnej nie jest tutaj przypadkowe, bowiem były one przeznaczone przede wszystkim do obserwowania i uwieczniania przyrody.
Smaczku dodaje fakt, że na świecie jest około 12-14 takich aparatów, tak więc cena za jaką można nabyć sprzęt musi być odpowiednio wysoka. Start zaczyna się od 80 tysięcy euro, ale na tym się na pewno nie skończy i przewiduje się kwoty nawet do 350 tys euro! Niewątpliwie w najbliższych dniach ktoś się będzie cieszył z nowego nabytku.
Źródło, foto: digitalrev, WestLicht, liveauctioneers