Jeśli dobrze poszukasz w sieci, to okaże się, że wcale to żaden nowy temat. Technologie ubieralne, to jak sama nazwa wskazuje, nie tylko smartwatche i inteligentne opaski do monitorowania aktywności. Istnieje też wiele innych pomysłów, co można na siebie założyć oraz, jak to wykorzystywać, tyle że wciąż brakuje impetu, środków, możliwości startuperom, aby przebić się z różnymi konceptami. Bo koszulek i innych części garderoby napakowanych elektroniką też już trochę jest. Ale widać też, że brakuje wyraźnie przetartego szlaku, na który weszliby nie tylko wkręceni w temat geekowie, ale też masowy konsument, bo w jego kieszeni zalegają góry pieniędzy.
Pierwszym produktem, który ma szansę zrobić sporo dobrego dla rynku technologii ubieralnych – ale tak naprawdę ubieralnych, w sensie zakładalny ;) – jest kurtka wyprodukowana przez Levisa, w którą Google wrzucił technologiczne rozwiązania. Z tego, co widać na oficjalnych materiałach dotyczących projektu Jacquard, wynika że wszystko będzie ukryte w rękawie, a przynajmniej będzie on wykorzystywany do interakcji ze smartfonem, który ma być bezpośrednim centrum łączności z kurtką.
Jakie możliwości ma dostarczyć kurtka Jacquard? Przede wszystkim ma sterować usługami dostarczanymi przez Google, ale nie tylko. Z kurtką będzie możliwe nawigowanie z Mapami, zarządzanie muzyką słuchaną ze Spotify, dzwonienie oraz odczytywanie wiadomości. Podejrzewam, że wyszukiwarkowy gigant będzie chciał silnie integrować ją ze swoim Asystentem, który bazuje na Google Now i już teraz ma oferować w ramach Google Home możliwość swobodnego i naturalnego dialogowania z urządzeniem cyfrowym. Ale to dopiero przyszłość. Póki co, chodzi o wykonywanie prostych, ale skutecznych czynności:
Cóż, mnie namawiać na taką kurtkę nie trzeba ;). Ciekaw jestem na jakich zasadach będzie działać – i mam tu konkretnie na myśli wydajność na jednym ładowaniu baterii; czy będą one wymienne, czy np. kurtka będzie posiadała wszyte ogniwo słoneczne? Łączność ze smartfonem zapewne będzie szła przez Bluetooth lub WiFi.
Kolejna nurtująca sprawa, to odporność na zamoczenia. Połowa roku może i jest w Polsce w miarę słoneczna, ale wiosna, jesień i lato potrafią też być deszczowe. No i – nawet, gdyby aura niczego nie popsuła – przecież czasami trzeba kurtkę wyprać, więc i tutaj sądzę, że jest co robić, aby tak prozaiczna czynność je nie uszkodziła.
Kurtkę Jacquard Google robi razem z Levisem. To jego pierwszy partner. Mamy ją zobaczyć na rynku wiosną 2017 roku.
Źródło: google