Johnny Depp to zdecydowanie jeden z najbardziej wszechstronnych aktorów w swoim pokoleniu. Jego role w filmach Tima Burtona czy produkcjach Disneya zapewniły jego karierze niesamowite bogadztwo różnorodnych postaci, w które zawsze wciela się z ogromnym zaangażowaniem (nawet jeżeli nie zawsze wystarcza to do sukcesu filmu tak jak w przypadku Bezwstydnego Mordecaia :) ). W Black Mass przyjdzie mu się wcielić w postaci jednego z najbardziej niebezpiecznych amerykańskich gangsterów, czyli Jamesa “Whitey’a” Bulger’a. Niesławny bos irlandzkiej mafii zasłynął po tym, gdy w celu zniszczenia konkurencji zawarł umowę z FBI i został tajnym informatorem wymiaru sprawiedliwości. Układ nie przebiegł jednak zgodnie z planem, co zakończyło się tym, że Whitey trafił na jedno z czołowych miejsc wśród najbardziej poszukiwanych przestępców w USA.
Trzeba przyznać, że tego typu historia oparta na faktach brzmi jak naprawdę trafny pomysł na scenariusz. Jeżeli dodamy do tego ciekawą obsadę, w której obok Deppa zagrają Benedict Cumberbatch, Kevin Bacon oraz znana z ekranizacji 50 Twarzy Greya Dakota Johnson to wydaje się, że w sprawie obsady również nie ma się do czego przyczepić. Z dotychczasowych zapowiedzi wynika, że poza ostrą akcją scenarzyści postanowili postawić również na trochę błyskotliwego poczucia humoru co generalnie też może się okazać zaletą filmu. Swoją drogą wydaje się, że trudno będzie Black Mass uciec od porównań z The The Departed (Infiltracją) z 2006 roku gdyż podobna tematyka i miejsce akcji mocno przypominają kinowy hit z Leonardo DiCaprio i Mattem Damonem.
Scott Cooper (reżyser filmu) stoi więc przed bardzo trudnym zadaniem. Bądźmy szczerzy, dorównanie osiągnięciu Martina Scorsese na pewno nie będzie łatwe, chociaż z całą pewnością cieszyłbym się, gdyby Black Mass stało na przynajmniej podobnym poziomie. Dodatkowo tą rolą Johnny Depp z całą pewnością będzie konkurował z Tomem Hardym, który w podobnym czasie pojawi się na ekranach kin w filmie Legend o którym też nie dawno pisaliśmy. Ciekaw jestem, kto wyjdzie z tego filmowego pojedynku zwycięsko i nie wiem jak wy, ale ja w tym wypadku będę trzymał kciuki za oba filmy :).
Foto: 123wallpapers