Długo kazał nam HTC czekać na swoje kolejne, sensowne urządzenie. O HTC One MAX było głośno od wielu miesięcy, jednak spekulacje koncentrowały się gł. na jego gabarytach, stawiając go w rzędzie z Samsungiem Galaxy Note czy Sony Xperią Z Ultra. Ale Tajwańczycy poza dużym ekranem postanowili dodać również czytnik linii papilarnych. Teraz pozostaje dość otwarte pytanie, czy z tym hardware, który napędza HTC One MAX, ogromnym panelem i świetnym designem, zawładnie sercami i portfelami klientów?
Przynajmniej na zdjęciach smartfon wygląda świetnie. Właściwie design został skopiowany od zaprezentowanego na początku br. modelu ONE, tyle że wokół ekranu biegnie teraz ramka, a całe urządzenie jest bardziej obłe. Na froncie znalazł się oczywiście 5,9-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości Full HD 1080p. Pod nim zainstalowano procesor quad-core Qualcomm Snapdragon 600, który pracuje z zegarem 1,7 GHz. Do wyboru są dwie wielkości pamięci na dane 16 GB lub 32 GB, rozszerzalne o slot na karty microSD. Za optymalną pracę ma również odpowiadać 2 GB pamięci RAM.
Oprócz tego HTC One MAX obsługuje wszystkie najważniejsze standardy łączności – LTE, NFC, Bluetooth 4.0 oraz czytnik linii papilarnych, który zlokalizowano na odwrocie smartfona. Czy będzie miał on takie znaczenie, jak jest to w przypadku iPhone 5S od Apple? Tam nie tylko odblokowuje nam na podstawie naszego odcisku palca smartfon, ale też pozwala na realizowanie zakupów w AppStore. Poza tym Apple zapewnia, że został wykonany w nowoczesnej technologii, która umożliwia przykładanie palca niemal pod każdym kątem i smartfon z nadgryzionym jabłkiem w logo nie ma problemów z rozpoznaniem właściciela/-ki.
Tak spore gabaryty urządzenia z dużym ekranem, wymagają solidnej baterii, dlatego na pokład One MAX trafiła konkretna bateria o pojemności 3300 mAh. Tylna klapka jest zdejmowalna, a całością zarządza Android Jelly Bean 4.3 z – oczywiście – autorską nakładą Sense. Jak widać, nie jest to oszałamiający hardware, ale nie możemy też narzekać, tyle że One MAX automatycznie porównywany będzie z Galaxy Note 3 oraz Xperią Z Ultra, a te posiadają chociażby jeszcze mocniejszego Snapdragona 800, czy jak model od Samsunga aż 3 GB pamięci RAM, dedykowany stylus i masę możliwości związanych z jego wykorzystaniem.
Na razie nie są jeszcze znane ceny i dostępność, ale HTC One MAX szybko ma trafić na sklepowe półki. Wy też odczuwanie niedosyt…?