Przyznam, że po obejrzeniu poniższego wideo miałem dwa odczucia. Pierwsze: Wow – zero zaskoczenia. Drugie – kurczę, a jednak zachowali swój styl i przemycili to co trzeba od Google. Tyle na gorąco. Bo Android Lollipop nie wygląda superpowalająco na Samsungu Galaxy S5, ale to świetna wiadomość – nikt, kto do tej pory był przyzwyczajony do rozwiązań w nakładce Samsunga Touch Wiz, nie będzie musiał mierzyć się z wielkimi przeskokami i zmianami. To o tyle istotne, że większość z nas nie lubi wielkich zmian. Pamiętacie, co się działo, kiedy Apple wprowadzał iOS 7? No właśnie, Samsung poszedł inną drogą. Tak przynajmniej wynika z tego materiału:
Jedno, co jest bardzo istotne, to że wszystkie zmiany świetnie wpisują się w obecny, odświeżony interfejs TouchWiz. Oczywiście, że jest tutaj więcej z Material Design, co widać w konkretnych aplikacjach, jak w Kalkulatorze, Galerii, czy Wiadomościach, ale zachowano też cały czas charakter środowiska, które Samsung wraz z modelem Galaxy S5 wprowadził w dniu premiery smartfona. Nowego interfejsu spodziewać możecie się już za miesiąc, czyli w grudniu. Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne, ale najwięcej różnic widać jednak po czystym, stockowym Androidzie, którego na dzień dzisiejszy nie chciałbym jeszcze zamieniać na zmodyfikowaną nakładkę.
Jedno jest jednak pewne – zawiedzeni nie będziecie. Projektanci Samsunga podeszli do nowego systemu z wyczuciem.
Źródło, foto: sammobile