Jak informuje TVP Info – wczoraj wieczorem (czwartek 10 stycznia br.) przez Sąd Rejonowy w Warszawie wydano postanowienie aresztowania dyrektora sprzedaży Huawei na Polskę, którym jest Weijing W. oraz Piotr D., który jest byłym funkcjonariuszem ABW, a ostatnio miał pracować w Orange. Obydwaj zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i otrzymal zarzut szpiegostwa na rzecz chińskiego rządu.
Sprawa, jest bardzo gęsta, jak wynika z informacji TVP Info:
Zatrzymanym postawiono zarzuty z art. 130 ust. 1 dotyczącego szpiegostwa przeciwko RP. Z materiałów ABW wynika, że obaj działali na rzecz chińskich służb specjalnych. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
We wtorek rano funkcjonariusze ABW wkroczyli do domów obydwu podejrzanych, zabezpieczono też dokumenty oraz dokonano przeszukań w Orange i Huawei.
Dla polskich mediów Huawei wystosował następujące oświadczenie:
Spółka Huawei jest świadoma zaistniałej sytuacji i na bieżąco ją obserwuje. Na razie nie udzielamy komentarza w tej sprawie. Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność. Ponadto od każdego swojego pracownika Spółka Huawei wymaga stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w krajach, w których firma ma swoje oddziały.
Nie da się ukryć, że teraz Huawei będzie miał potężny problem ze swoją wiarygodnością.
Szczególnie, że w ostatnim czasie sporo mówiło się i pisało o tym, jak to USA trzymają różne chińskie firmy na cenzurowanym (w tym Huawei) oraz jak zalecają swoim sojusznikom, aby z nimi nie współpracować. Co więcej – tuż przed samymi Świętami Bożego Narodzenia 2018 wybuchła afera wokół Huawei, któremu rekomendacji na stosowanie jego sprzętu sieciowego nie wydali Czesi (pisałem o tym TUTAJ i TUTAJ).
Szczerze pisząc – jakkolwiek sam byłem mocno zdystansowany do wcześniejszych doniesień, tak teraz nie kryję swojej rezerwy do Huawei.
Problem w tym, że jak donosi TVP Info Weijing W. zajmował się przede wszystkim sprzedażą produktów Huawei w sektorze publicznym. Natomiast Piotr D. był funkcjonariuszem ABW do 2011 roku i pracował tam, jako wiceszef Departamentu ds. Bezpieczeństwa Teleinformatycznego. Wg TVP Info w czasie pracy w Agencji – Piotr D. miał mieć dostęp do tajnego wewnętrznego systemu przekazywania informacji – czyli Sieci Łączności Rządowej. Po odejściu z ABW pracował na rzecz bezpieczeństwa teleinformatycznego m.in. w Orange.
Trudno też udawać, że nic się nie stało. Problem w tym, że zarzuty pod adresem Huawei, jako firmy szpiegującej na rzecz własnego, chińskiego rządu – to najczęściej podejmowany argument przeciwko tej korporacji.
Obecna sytuacja mocno podkopuje jej wiarygodność. Oczywiście musimy poczekać na rozwój sytuacji, ale nie da się ukryć, że tego bałaganu pod dywan zamieść się nie da…