Huawei patentuje pomysłowy koncept na smartwatcha z wbudowanymi słuchawkami bezprzewodowymi. Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej będzie można przenieść aktywność telefoniczną na inteligentny zegarek!
Patent pokazuje, że ewentualny smartwatch Huawei Watch będzie posiadał możliwość zadokowania w miejscu, gdzie umieszcza się teleskopy, przy samym body zegarka – dwóch słuchawek dousznych. Ale to nie koniec, bo ten sam dokument przedstawia jeszcze jedną lokalizację dla nich, tuż pod… zapinką!
OK – Huawei Watch w tej drugiej opcji byłby mniej wygodny, ale w pierwszej?
Kurczę – nie kryję uznania – rzeczywiście konceptualnie wygląda to obiecująco. I pokazuje jedną zasadniczą rzecz – wciąż nie odkryliśmy do końca możliwości wszystkich typowych produktów, które awansują do segmentu technologicznego. Zwykły zegarek może być smartwatchem nie tylko dzięki wszechstronnym podzespołom, ale też dzięki kreatywnemu wykorzystaniu samej konstrukcji, jako docka dla peryferiów.
Na pewno taki Huawei Watch będzie musiał być znaczniejszych rozmiarów.
A to dlatego, że nawet najmniejsze słuchawki jednak zabierają trochę miejsca. Poza tym będą też musiały być jakoś zasilane, a nie wierzę, aby Huawei nie miał z tył głowy faktu, że oznacza to dorzucenie dużo większej baterii do samego watcha. A to wszystko sprawia, że chociaż szkice wyglądają bardzo blisko tego, jak może to prezentować się w realu, to jednak trzeba liczyć się z tym, że taka konstrukcja może być dzisiaj trudna do uzyskania. Albo inaczej – do uzyskania, jak najbardziej, tylko w mniej komfortowych wymiarach.
Ale taki projekt na Huawei Watch, to nie jedyna rzecz, nad którą obecnie pracuje chińska firma.
W tej chwili koncentruje się na stworzeniu pierwszego smartwatcha dla dzieci z procesorem Qualcomm Snapdragon 2500. Możliwe, że zobaczymy go jeszcze w tym roku. Nie zmienia to jednak faktu, że widać wyraźnie, że Chińczycy nie chcą poprzestać na tradycyjnej wizji skupionej wokół smartwatchy. Osobiście przyznaję, że najbardziej udany pomysł na inteligentny zegarek przedstawił na Kickstarterze startup Block, który zaprezentował zegarek złożony z modułów umieszczonych w bransolecie. Każdy z nich posiadał inną kluczową dla konstrukcji część. Kto wie – może, kiedy większy gracz postanowi zrealizować podobną wizję, to doczekamy się masowej produkcji podobnych rozwiązań?
Źródło: slashgear