Wszystko wskazuje na to, że HTC znów kończy kwartał na plusie. Z pewnością taka informacja może cieszyć, tym bardziej, że firma przechodzi naprawdę ciężkie chwile. W sumie kolorowo nie jest od dłuższego czasu i dlatego każdy taki wynik jest lepszy niż ten pod kreską.
Jak się okazuje wstępnie tajwańska firma zarobiła… 21 milionów dolarów. No cóż…, przy innych technologicznych korporacjach wydają się to tak śmieszne pieniądze, na tyle, że nawet nie warto o nich wspominać. Mimo to, dobra i taka kwota, jednakże jest w tym pewne zakłamanie. Sprzedaż bowiem spadła o 7,9 proc., a to ma wpływ na niższe przychody. Skąd zatem ten zysk? Niestety, tak jak wspomniałem linijkę wcześniej, nie jest to spowodowane dobrą sprzedażą. HTC w dalszym ciągu ogranicza wydatki, co w efekcie powoduje taki a nie inny wynik.
HTC One M8 (nasza recenzja TUTAJ), pomimo swoich wielu odmian, nie okazał się ratunkiem, pomimo tego, że jest to jeden z najlepszych smartfonów z androidem na rynku. Tajwańczycy nie potrafią tego wykorzystać, co w efekcie przekłada się na gorszą sprzedaż. A przecież są jeszcze inne edycje. Już kiedyś pisałem, że HTC to firma straconych szans i nadal to podtrzymuję. Ciągle zmieniająca się strategia, brak pomysłu na marketing.
Ciekaw jestem jak będzie dalej rysować się sytuacja HTC? Mam nadzieję, że polityka cięć nie sprawi, że rozwój produktów czy technologii stanie w miejscu. Są niestety ku temu przesłanki, technologia UltraPixel – jak wynika z ostatnich przecieków – może zostać zastąpiona przez bardziej tradycyjne aparaty. Projekt smartwatcha również wydaje się wstrzymany, pomimo przesłanek ku temu, że takie urządzenie się pojawi.
Pewną nadzieją jest współpraca z Google przy okazji Nexusa 9 i wiele wskazuje na to, że wyjdzie to HTC na dobre, w końcu m.in LG mocno wypromował się przy okazji Nexusa 4 i 5. Będzie to również duży powrót tajwańskiej firmy na rynek tabletów, tak więc szykuje się niewątpliwie bardzo ciekawa premiera.
Tymczasem pozostaje życzyć HTC, kolejnych pozytywnych wyników finansowych, ale tym razem generowanych przez sprzedaż.
Źródło: reuters