HTC nie odpuszcza rynku gogli wirtualnej rzeczywistości klasy premium. Ceny więc za te rozwiązania są nie tylko wysokie, ale tak naprawdę – dopiero początkiem wydatków, jeśli idzie o tego typu sprzęt. Prawdziwi hard-userzy mają więc i na co zęby ostrzyć i na co zbierać, ale też trochę dostaną w gratisie.
HTC ogłosił właśnie oficjalnie, że cena Vive Pro wyniesie 879 EUR i zestaw zostanie udostępniony w wolnej sprzedaży już 5 kwietnia. Każdy też, kto kupi go w okresie pomiędzy wspomnianym 5 kwietnia, a 3 czerwca – może liczyć na sześć gratisowych miesięcy w ramach usługi Viveport (jest to sklep z aplikacjami i grami VR). I tutaj spośród 400 aplikacji, będzie można korzystać z pięciu tytułów miesięcznie zupełnie za free. Dodatkowo przez pół roku – w ramach tejże promocji zakupowej – każdy klient dostanie też 30 tytułów bez jakichkolwiek dodatkowych opłat.
Są też drobne minus. Jak chociażby wzrost (od 22 marca) cen subskrypcji na Viveport z 7,99 EUR do 9,99 EUR, ale na otarcie łez i tutaj można pokombinować. Kto bowiem przed podwyżkami zdąży się zarejestrować lub przedłużyć abonament w starej kwocie, utrzyma ją do końca bieżącego roku. Przeceny doczekał się za to starszy HTC Vive (i to sporej). Oszczędzić można na nim aż 100 EUR – teraz dostaje nową cenę i kosztuje obecnie 599 EUR.
HTC Vive Pro otrzymały dwa OLED-owe wyświetlacze z rozdzielczością 2880x1600px, co stanowi aż 78-proc. wzrost rozdzielczości względem klasycznego HTC Vive. Vive Pro to oczywiście lepszy, mocniejszy dźwięk (słuchawki posiadają wzmacniacz), bardziej pomysłowa opaska mocująca, która została złączona z pokrętłem regulującym odpowiedzialnym za komfortowe trzymanie się headsetu na głowie, a same gogle wyważono tak, by cały ciężar nie skupiał się na przedniej części. Dodatkowo zadbano też, aby właściciele klasycznych okularów mieli łatwiejszy dostęp do przycisków regulacyjnych. Dwa nowe dodatki to zarówno zestaw dwóch mikrofonów z aktywną redukcją szumów, jak i dwóch kamerek na przodzie headsetu, które to developerzy mogą wykorzystywać w swoich produkcjach.
Tak, zdecydowanie trzeba kochać VR lub widzieć w nim bezapelacyjną wizję cyfrowej rozrywki przyszłości, aby w niego inwestować. Oprócz headsetu, opcjonalnych kontrolerów do dokupienia i opłacania odnawialnych subskrypcji (by mieć dostęp do aplikacji i gier), trzeba też mieć odpowiednio mocno wyposażony komputer, do którego zestaw będzie podłączony. Na TEJ stronie możesz przetestować, czy Twój sprzęt da radę pociągnąć wirtualną rozrywkę. Rekomendowane PC znajdziesz TUTAJ.