Są wśród Was szczęśliwcy, którzy być może właśnie w tej chwili bawią się na swoim HTC One M8 najnowszym Androidem? Mam nadzieje, że tak i jestem ogromnie ciekawy, jak Wasze wrażenia? Nie mam niestety pod ręką flagowego modelu HTC, ale sam bardzo chętnie sprawdziłbym jak „lizak” sprawuje się na tajwańskim sprzęcie. Na pewno jednak wiedzą osoby z Wielkiej Brytanii, bo Ci właśnie dziś aktualizację otrzymali.
Innymi słowy, HTC postanowił zrobić miłą niespodziankę wszystkim tym, którzy zdecydowali się na zakup aktualnego (jeszcze) flagowca. Tak naprawdę większość czeka już na kolejną odsłonę – One M9, ale z pewnością radość z przyjścia aktualizacji do kolejnej wersji systemu jest bardzo przyjemna i zawsze ogromne oczekiwana. Paczka waży 780 MB i jest dostępna dla telefonów kupionych na wolnym rynku. Użytkownicy, którzy zaopatrzyli się w smartfona za pośrednictwem operatorów muszą niestety poczekać, reszta może cieszyć się nowym softem.
HTC – przypomnę – bardzo szybko obiecał, że zabierze się za proces aktualizacji i teraz mamy tego pierwsze efekty. Oczywiście jest to świetna wiadomość, ale ja podchodzę do tego mimo wszystko trochę sceptycznie. Po pierwsze, użytkownicy Nexusów dawno już zapomnieli o emocjach związanych z aktualizacją. Mija sporo czasu, od premiery Lollipopa, a HTC wprowadza aktualizację dopiero na pierwszym modelu. Pytanie co dalej? Ostatnio mieliśmy szansę przyjrzeć się planom aktualizacji i nie wyglądają one optymistycznie. Bo po dzisiejszej paczce z nowym OS-em wszystko wskazuje na to, że na dalsze trochę poczekamy, a niektórzy konsumenci tajwańskich słuchawek nawet do końca roku. Ale OK – nie będę tutaj smęcił :P. Cieszmy się z tego co jest. A jest z czego.
Źródło: twitter