HTC również nie próżnuje i będąc obecnym w LasVegas zaprezentował nowy smartfon ze średniej półki – Desire 826. Smartfon lub phablet, nie ma to jednak znaczenia, granica ta już dawno się zatarła. Co tym razem oferuje nam tajwański producent?
5,5-calowy wyświetlacz, który rzeczywiście podchodzi pod większe urządzenia, w rozdzielczości Full HD. Rozpędzać go będzie ośmiordzeniowy Snapdragon 615 oraz 2GB pamięci RAM. Do dyspozycji otrzymamy 16GB pamięci wewnętrznej, która wydaje się skromna jak na dzisiejsze czasy, jednak dla rekompensaty dostaniemy możliwość jej rozbudowy o kartę microSD, a czuwać nad całością będzie dość mizerna bateria o pojemności 2600 mAh. Dla fotografów przygotowano tylną 13-megapikselową matrycę z przesłoną f/2.0. Z przodu zaś i tu ciekawostka, znalazły się 4 Mpx w technologi UltraPixel.
Tyle specyfikacji? Wnioski? Zaskakuje powrót do UltraPixel, co prawda w przednim aparacie, ale mimo wszystko. Myślałem, że HTC dał sobie już spokój z tą technologią, ale widocznie postanowił skorzystać z gotowego rozwiązania, nie sądzę bowiem by była to ulepszona wersja tego co znamy z chociażby HTC One M8.
Czarnym koniem zdecydowanie będzie tutaj moim zdaniem procesor, jednostka 8-rdzeniowa w 64-bitach spokojnie poradzi sobie z obsługą Desire 826, a co najważniejsze telefon ten od razu po wyciągnięciu z pudełka będzie działał na najnowszym Androidzie w wersji Lollipop. I to się bardzo chwali, użytkownicy którzy zdecydują się na ten sprzęt nie będą musieli oczekiwać aktualizacji.
Zapowiada się ciekawy model, chociaż nie ma tutaj nic, co mogłoby nas zaskoczyć, cieszę się natomiast, że HTC nie składa broni i próbuje się wstrzelić różnymi opcjami w rynek.
Premiera rynkowa jeszcze w tym miesiącu.