Nadchodząca premiera, a przede wszystkim liczne przecieki spowodowały, że postanowiłem cofnąć się pamięcią i przypomnieć, jak wyglądała historia tego świetnego smartfona. Galaxy Note to nie tylko drugie najważniejsze po Galaxy S urządzenie w portfolio Samsunga, ale także prekursor phabletów i cyfrowych notatników z prawdziwego zdarzenia. Wypełnił on niszę pomiędzy smartfonami a tabletami, która szybko umarła wraz z co raz większymi rozmiarami telefonów. Nie umniejsza to jednak sukcesu tego smartfona, a także nie zmienia to faktu, że do dzisiaj w swojej niszy Galaxy Note nie ma żadnej konkurencji, pomimo, że istnieje od 2011 roku.
2011 – Samsung Galaxy Note – It’s Galaxy Note!
I właśnie o cztery lata musisz się ze mną cofnąć, żeby rozpocząć mój mały przegląd kart historii. Pamiętam, że nie będąc jeszcze tak bardzo zaangażowanym w śledzenie nowinek technologicznych po raz pierwszy Note zaistniał w mojej świadomości w reklamie telewizyjnej. Opierała się ona głównie na tym, że smartfon ten wyposażony jest w rysik, pokazując w skrócie jego funkcje. Nie widziałem w tym nic szczególnego – przyznam szczerze – i jakoś nie przemawiał do mnie ten pomysł. Rysik? Po co komu rysik? Równie dobrze mogę to zrobić palcem. Jak bardzo się wtedy myliłem dowiem się znacznie później, ale nawet gdy na studiach jeden ze znajomych wyciągnął z kieszeni Note’a, nie robił on na mnie wrażenia. No może poza wielkością ekranu. W tamtym czasie 5,3 calowy wyświetlacz był wręcz kolosalny. Na tamten moment był to największy panel HD wykonany w technologii Super AMOLED.
[showads ad=rek3]
Początkowo wszyscy pukali się w czoło – po co komu taka cegła? Jak się jednak szybko okazało, Samsung trafił idealnie, czego efekty mamy do dzisiaj. Stworzył nową kategorię, o której nie zapomniano wspomnieć na ubiegłorocznej premierze Note’a 4. Zresztą wystarczy zajrzeć do Internetu, gdzie wszystkie serwisy technologiczne wręcz codziennie piszą na temat przecieków dotyczących Note’a 5.
2012 – Samsung Galaxy Note 2 – Be Creative
Tradycyjnie już premiera odbyła się na targach IFA w Berlinie i będzie tak co roku, aż do teraz (czyli 2015 roku), kiedy to Samsung przyspiesza premierę nowego dziecka z serii. Druga edycja jest dla mnie chyba jeszcze bardziej tajemnicza i niedostępna niż wypuszczony rok wcześniej model. Nie przypominam sobie, bym miał go w ogóle w ręce ;). Żałuję bardzo, bo zmian w stosunku do pierwszej edycji było naprawdę sporo.
[showads ad=rek2]
Wyświetlacz zwiększył swoje rozmiary do 5,5 cala, ulepszono znacznie rysik S-Pen – ten stał się bardziej precyzyjny, sprowadzając wrażenia z pisania do analogicznych, jakie towarzyszą przy używaniu prawdziwego długopisu/pióra. Zadebiutowała tutaj również technologia Air View, która wydaje się teraz czymś oczywistym w urządzeniach Samsunga. Szkoda tylko tego wzornictwa, które mocno opierało się na wyglądzie Galaxy S3. Jak się miało okazać, wraz z kolejną edycją wszystko się zmieni i to dość konkretnie.
2013 – Samsung Galaxy Note 3 – Design Your Life
Wystarczy spojrzeć na Note’a 3, by od razu się w nim zakochać. Wspaniale zaprojektowany i fantastycznie ergonomiczny, a przecież ekran urósł po raz kolejny tym razem do 5,7 cala. Jednocześnie samo urządzenie nie zmieniło praktycznie w ogóle swoich gabarytów. I to z pewnością kolejna bardzo mocna cecha tej serii. Pomimo swoich – wydawałoby się – dużych rozmiarów, świetnie pasuje do dłoni, dzięki czemu praca stoi tutaj na wysokim poziomie. Nie sposób nie wspomnieć jeszcze raz o wzornictwie, które od razu powodowało skojarzenia z klasą premium przede wszystkim dzięki imitacji skórki na pleckach.
[showads ad=rek1]
Note 3 był/jest takim telefonem pełną gębą i do dzisiaj jego design świetnie wpasowuje się w obowiązujące trendy. Nie zestarzał się on ani trochę. Wspomniana imitacja skórki, która pokrywała plecki zapoczątkowała wzornictwo, które pojawiało się później w innych urządzeniach producenta, np. na moim niezawodnym Chroomebooku 2.
Oczywiście wygląd to nie wszystko. Cała reszta również spisywała się świetnie, multizadaniowość po raz kolejny została rozwinięta o krok dalej, dzięki czemu użytkownik Note’a 3 miał jeszcze większe możliwości. Pamiętam, że podczas testów w naszej redakcji funkcjonalność tego modelu zrobiła na nas ogromne wrażenie. Przeczytaj zresztą sam:
NASZA RECENZJA SAMSUNG GALAXY NOTE 3
2014 – Samsung Galaxy Note 4 i Note Edge – Do You Note?
I wreszcie aktualna (jeszcze przez parę tygodni) wersja Note’a, który jest najlepszym smartfoemn na świecie – moim zdaniem ;). I to właśnie dlatego gości w mojej kieszeni od dobrych kilku miesięcy, będąc przedłużeniem mojej prawej ręki. Samsung Galaxy Note 5 jest kompanem przy pokonywaniu codziennych trudów w blogowaniu, a także w dostarczaniu rozrywki na najwyższym poziomie. Z pewnością na długo zapamiętam premierę w Berlinie, która odbywał się w ramach targów IFA 2014, gdzie po raz pierwszy mogłem na żywo przekonać się, jak trudne zadanie czekało Samsunga, by stworzyć smartfon lepszy od Note’a 3. I udało się. Wyjeżdżając z berlińskiej premiery już wiedziałem, jaki będzie mój następny telefon. Klamka zapadła.
Co przyniosła czwarta edycja? Przede wszystkim jeszcze lepszy wyświetlacz, choć tym razem jego przekątna pozostała bez zmian. Otrzymaliśmy jednak rozdzielczość QHD, świetny i zarazem jasny aparat do selfie, którym można wykonywać panoramiczne zdjęcia. HDR w czasie rzeczywistym, które do dzisiaj robi fenomenalne wrażenie pod kątem jakości, jak i szybkości zapisywania fotek. Szybkie ładowanie, które tak bardzo cenię, gdy muszę na gwałt podładować telefon. Sporo tego, długo by wymieniać i zarzucisz mi zapewne, że onanizuję się przy tym modelu, no ale cóż… ;) bez powodów nie został on przez nas ochrzczony mianem bezkonkurencyjnego i nowoczesnego notatnika.
NASZA RECENZJA SAMSUNG GALAXY NOTE 4
W tym miejscu nie sposób wspomnieć o drugim wariancie czyli Note Edge. Pierwszy smarfon na świecie, który wyposażony został w boczny ekran. Nowatorskie, innowacyjne rozwiązanie z jeszcze większym potencjałem, które nie zostało chyba wykorzystane w 100 procentach. Nie zmienia to faktu, że podczas testów taki pomysł bardzo nam się spodobał, ponieważ nie jest to zwykły gadżet i element do szpanu. To bardzo praktyczne rozwiązanie, które naprawdę przydaje się w codziennym użytkowaniu. Sprawdź sam – tak dla nas wygląda innowacja:
NASZA RECENZJA SAMSUNG GALAXY NOTE EDGE
2015 – Samsung Galaxy Note 5 – ?
I tak wraz z nadchodzącą wielkimi krokami piątą już wersją Note’a pozostaje czekać czym tym razem Samsung nas zaskoczy, chociaż ostatnie plotki i przecieki rozwiały już chyba wszelkie wątpliwości związane z wyglądem i wyposażeniem. Każda kolejna edycja wnosiła dużo nowości i przede wszystkim innowacji. Poprzeczka postawiona jest naprawdę wysoko i choć za każdym razem wydaje mi się, że nie można już wymyślić nic nowego, to akurat w tym przypadku Koreańczycy potrafią zrobić różnicę.
Czekam z wypiekami na twarzy nie mogąc się doczekać, aż oficjalnie nie tylko ujrzę (wygląd specjalnie nie jest już chyba dla nikogo tajemnicą nawet jeśnie nieoficjalną), ale przede wszystkim poznam nowe funkcje, i rozwój już istniejących. Zacieram ręce!
Foto: samsungtomorrow