Czasami jest tak, że sprzęt, który kupimy i się zestarzeje, nie trafia w nowe ręce, kiedy już postanowimy go zmienić, tylko służy za doskonały zbieracz kurzu, klips do papieru, albo zalegacz w szufladzie. W najlepszym wypadku – jeśli faktycznie nie zostanie sprzedany – trafia na szczyt zgrabnie gromadzonej górki elektrośmieci, po które raz na kwartał przyjeżdża gratowóz. Sam posiadam taki „składzik”, na którym leży stary router, nieużywane kable sieciowe, kilka pradawnych Nokii, zużyte baterie i wszelkiego rodzaju uszkodzone myszki, klawiatury i inne tego typu wynalazki. Dzisiaj okazuje się, że zamiast dorzucać do tego zestawu stary, zużyty tablet lub smartfon z Androidem, można przekazać go dziecku i tchnąć w ów sprzęt nowe życie, za sprawą aplikacji Google!
Family Link – bo o tym rozwiązaniu mowa – pozwala kontrolować na swoim (rodzicielskim) smartfonie, jak Twoja pociecha korzysta z podarowanego mu sprzętu. Możesz wyznaczyć czas, jaki będzie spędzać z poszczególnymi apkami oraz wybrać te, które Twoje dziecko będzie mogło samo zainstalować. Co więcej – można też najmłodszym domownikom założyć konto Google w ramach własnego konta. Family Link daje wgląd w to, ile czasu Twoje dziecko spędza z urządzeniem mobilnym oraz w jakich aplikacjach. Co miesiąc dostajesz raporty z użycia oraz możesz zdalnie blokować telefon lub tablet, kiedy zbliża się np. czas na naukę, a natrafiasz na opór… Instalowane aplikacje wymagają Twojego zatwierdzenia.
Póki co niestety nie działa to w Polsce, ale sądzę, że to kwestia kilku najbliższych tygodni. Jest bowiem całkowicie po polsku przygotowana strona internetowa Google, która dokładnie opisuje, jak działa Family Link oraz na jakich urządzeniach można z tego korzystać. Niestety – póki co dotyczy to sprzętów z w miarę nowym Androidem, co najmniej Marshmallow i Nougat, ale ciekawostką jest fakt, że również jeśli masz iPhone’a, to też możesz korzystać z cyfrowych reguł dla swoich dzieci, ważne tylko by telefon Apple miał na pokładzie iOS9 lub nowsze wersje tego systemu.
Jako rodzic, doskonale to rozumiem. Sam wielokrotnie używałem na wybranych sprzętach Trybu Dziecka (Kids Mode), które działają na podobnej zasadzie, tyle że bez możliwości kontroli na własnym, innym urządzeniu. No i najczęściej w tego typu trybach chodzi o to, aby bezpiecznie oddzielić zawartość prywatną na własnym smartfonie czy tablecie (który swojej pociesze udostępniliśmy), od ciekawskich palców dzieci, które chcący lub niechcący mogą nam nabroić…
Tutaj – z Google Family Link – działa to trochę inaczej – bo można w pełni przekazać dziecku jego własny sprzęt, a później bez problemów monitorować, co się z nim i na nim dzieje. Zresztą nie jestem wielkim entuzjastą takiego podglądania, nawet jeśli idzie o własne dzieci, bo uważam, że trzeba budować zaufanie, a przecież nie uchronię swoich pociech przed – najogólniej to ujmując – życiem. Koledzy i koleżanki i tak w którymś momencie zrobią swoje. Natomiast mogę dzięki takim narzędziom mieć jakiś wpływ na to, co moje dziecko robi na swoim sprzęcie, i czy oby ten sprzęt „nie przeszkadza” za bardzo w czasie, kiedy trzeba posiedzieć nad lekcjami lub zabrać się za sprzątanie pokoju.
Link do polskiej strony Family Link.