Samsung Galaxy Gear zrobił na mnie w czasie swojej premiery niezłe wrażenie. Jednak, kiedy spotkałem się z nim face to face na targach IFA w Berlinie, ciśnienie ze mnie uszło. Podoba mi się wielość opcji i funkcji, które posiada, jednak nie przekonuje jego wygląd oraz zbyt krótki czas pracy na baterii. Zabrakło mi efektu WOW, na który po cichu liczyłem i myślę, że ten sprzęt jest się w stanie obronić, tylko trzeba zacząć z niego korzystać w połączeniu ze swoim smartfonem. Ale nie wiem, czy jest sens już teraz się na niego decydować. Okazuje się, że trwają zaawansowane prace nad Galaxy Gear 2.
Trochę to absurdalne, że zanim w ogóle ten smartwatch trafił do sklepów, już teraz mówi się o jego następcy, jakby miał pojawić się lada dzień, ale tak właśnie jest. Do informacji dotarł serwis Korean Digital Times. Wg jego informacji obecna edycja miała zostać przygotowana na próbę, aby sprawdzić reakcje rynku. No a te są dość umiarkowane, ale myślę że znośne, zobaczymy jak pójdzie sprzedaż. Sam zegarek sprawuje się przecież bardzo dobrze w połączeniu z dedykowanym softem. Ale większość z nas czekała przecież na większą rewolucję.
Niemniej Galaxy Gear 2 pewnie jej nie przyniesie, ale też nie tego się spodziewam. Bardzo podoba mi się, że ma otrzymać nadajnik GPS. Jak już wspominałem – opisując pierwsze wrażenia z użytkowania zegarka – największe jego zastosowanie widzę w sporcie. Obecny Galaxy Gear będzie oczywiście również dobrze radził sobie w terenie, ale zawsze w połączeniu ze smartfonem. Kiedy dostanie GPS, pójdziecie potrenować bez konieczności zabierania ze sobą sporego telefonu.
Z informacji Korean Digital Times wynika też, że nowy smartwatch Samsunga lepiej będzie sobie radził z kompatybilnością z innymi smartfonami z Androidem (szczególnie starsze edycje), a jego premiera ma się odbyć przy okazji targów CES w styczniu 2014 roku. Osobiście ucieszyłbym się, gdyby współpracował z rozwiązaniami innych firm, jak Adidasa czy z chipem z systemu Nike Plus, z którego korzystam w czasie biegania. I może to jest klucz do sukcesu tych urządzeń – niech będą dedykowane – póki co – do konkretnych osób i adekwatnych dziedzin życia. Jedną z nich jest właśnie sport, a ten jednoczy przecież całe społeczności. Można też dzięki temu zaplanować wiele ciekawych kampanii. Myślę, że jak Galaxy Gear sprawdzi się w małej społeczności, to szybciej znajdzie powszechnych nabywców.
Źródło: Korean Digital Times, pocket-lint