Już 8 kwietnia tego roku Microsoft przestanie wspierać jedną z najbardziej cenionych wersji swego systemu operacyjnego – Windowsa XP. Oczywiście nie oznacza to, że użytkownicy owej platformy będą musieli przesiąść się na nowsze jej wydania. Po prostu rozpoczyna się długi proces uśmiercania starego, dobrego „ikspeka”.
Microsoft chce nakłonić jak największą liczbę miłośników Windows XP do przeprowadzki na mniej leciwe wersje – Windows 7 i 8. Użytkownicy, którzy wciąż pozostali w dobie zielonej łąki jako tapety, zobaczą na swoich urządzeniach specjalnie przygotowaną aplikację odliczającą czas do zakończenia ulepszania Windows XP. Po 8 kwietnia Microsoft nie wyda już żadnej aktualizacji ani łatki dla tej wersji systemu.
Aby klienci giganta z Redmond nie pozostali na lodzie, zespół Laplink przygotował program o nazwie PCmover Express ułatwiający przenoszenie plików oraz ustawień z maszyn opartych na Windows XP na urządzenia wyposażone w nowsze odsłony okienek. Oprogramowanie ma być dostępne w kilku wersjach językowych, a edycja angielska pojawi się na windowsxp.com jeszcze w tym tygodniu. Laplink oferuje również bardziej rozbudowaną wersję swojego programu – PCmover Professional, mającą umożliwić transportowanie całych aplikacji oraz ich optymalizowanie z młodszymi braćmi „ikspeka”. Jednakże za taką pomoc przyjdzie nam już zapłacić prawie 24 dolary.
Cóż, wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. Nigdy nie zapomnę pozytywnego zaskoczenia, które spotkało mnie, gdy z koszmarnego Millenium przeniosłem się na Windows XP. Charakterystyczny dźwięk oraz idylla na tapecie witały mnie przez długie lata i powiem szczerze, że choć z biegiem czasu dostrzegłem wiele wad starego XP, do tej pory pozostaje on moim ulubionym OS-em.
Na Windows XP wciąż pracuje 29% wszystkich użytkowników na całym świecie. Uwierzycie, że ten system ma już prawie 13 lat? Skoro tak wielu konsumentów nadal docenia jego zalety, musi on mieć w sobie coś szczególnego. Mimo szczerej, nieco sentymentalnej sympatii do Windows XP uważam, że już nadszedł czas, by zaktualizować swoje komputery i dać programowi przejść na zasłużoną emeryturę.