Czym dla Was jest kultura? Odpowiednim zachowaniem w konkretnych sytuacjach? Materialną i umysłową działalnością człowieka? A może po prostu poziomem zaawansowania danego kręgu ludzi zebranych wokół jakiejś dziedziny? Pojęcie to jest naprawdę szerokie i w zasadzie większość definicji spina w zgrabną całość platforma crowdfundingowa KulturaHula.pl. No, może poza tą z przedrostkiem -agro oraz żywymi kulturami bakterii :) Potraktujcie ten wpis bardziej jako teaser wywiadu, który już jest dostępny na naszym blogu. Z tego też powodu tutaj jedynie wspomnę o głównych założeniach, natomiast po więcej szczegółów, odsyłam właśnie do niego.
Przede wszystkim, zapewne po frazie “platforma crowdfundingowa” pierwsze, co przychodzi Wam na myśl, to Kickstarter, ewentualnie polski wspieram.to i są to skojarzenia jak najbardziej poprawne. Kultura Hula ma zamiar wspierać wszelkiej maści – ujmę to ogólnie – artystów, w kategoriach takich, jak: publikacja, wydarzenie, teatr, inicjatywa społeczna, design, muzyka, edukacja, gry, film, fotografia i inne. W tym wypadku “inne” traktujcie jako osobną kategorię, do której można wrzucić wiele rozmaitych aktywności, wszystko po to, by nie ograniczać kreatywności twórcy.
Jeśli więc macie jakieś ciekawe pomysły i chcielibyście, by ujrzały światło dzienne, ale brakuje Wam budżetu na ich realizację – uderzajcie śmiało! Jedynym warunkiem jest pełnoletność oraz zdolność do czynności prawnych. No i oczywiście rejestracja swojego konta w portalu. Choć ten działa od listopada, niestety na razie nie pojawiło się na nim wiele projektów. Ale wszystkie się udały, a jeden jest w trakcie, a z kwot wpłacanych przez wspierających widać, że na kulturze nie lubimy oszczędzać, co napawa mnie optymizmem i wiarą w ludzkość.
Jeżeli chodzi o samą stronę dodałbym, śladem Kickstartera, dwie opcje, raczej czysto statystyczne, aniżeli zmieniające mechanikę działania: po zakończonej zbiórce, fajnie by było zobaczyć, jaki był cel oraz ilość wspierających za konkretne kwoty. Może to niewiele zmienia, ale daje jakiś pogląd na popularność danej zbiórki i ja osobiście lubię takie dane śledzić.
Nie przedłużając – mam nadzieję, że popularność Kultura Hula będzie coraz większa, bo wszelkie wytwory obracające się wokół rozumianej na rozmaite sposoby sztuki, uważam za wartościowe. No może nie rusza mnie Czarny kwadrat na białym tle Malewicza i jemu podobne, ale od tego jest właśnie sztuka i kultura, by każdy mógł coś wybrać dla siebie. Ja czekam aż zgłoszą się jacyś muzycy metalowi lub twórcy gier, wtedy chętnie sam ich wesprę, a Was serdecznie zapraszam do wywiadu.
Źródło, foto: www.kulturahula.pl