Kiedy Microsoft ogłosił, że Menu Start nie będzie więcej dostępne w Windows 8, przez świat technologii przeszedł rozdzierający krzyk zawiedzionych fanów i użytkowników w każdym wieku. Nie dziwi mnie to, bo i ja sam byłem mocno skonsternowany. To Menu i kojarzący się z nim przycisk to przecież dla mnie żywa ikona wszystkiego tego, co wiąże się ze sprzętem IT i erą przedmilenijną, a także tego, co gładko zostało zaadaptowane przez kolejne lata cyfrowych zmian po roku 2000. Świat pędził, a Menu Start było wciąż takie samo. Z drobnymi zmianami na poziomie wyglądu i funkcjonalności. Microsoft musiał się więc ugiąć i przywrócić należne mu miejsce nie tylko w wersji 8.1, ale szczególnie w Windows 10, gdzie wreszcie będzie to rozwiązanie na miarę nowoczesnego systemu.
[showads ad=rek3]
Jednoznacznie kojarzący się logotyp flagi z okienkami w różnych wariantach jest też obecny na klawiaturach czy myszkach notebooków i zewnętrznych akcesoriach producentów z całego świata. Sam jestem wielkim fanem serii myszy Microsoftu z linii 3000, a najnowsza odsłona mojego ulubionego modelu posiada niebieskie logo na swoim grzbiecie, które kończy wcięcie na rolkę. Po jego wciśnięciu oczywiście naszym oczom ukaże się Menu Start ;).
Piszę o tym wszystkim, bo przeczytałem dziś, że jeden z najnowszych notebooków Toshiby pracujący z Windowsem 10 będzie wyposażony w przycisk… Cortany, czyli wirtualnej, inteligentnej asystentki głosowej od Microsoftu. Wystarczył mi tylko rzut oka na tytuł w anglojęzycznym serwisie, aby obudził się we mnie jeden wielki ciąg konotacji i szybko przemierzyłem całe lata wstecz do czasów dinozaurów typu Midi Tower, zwanych PC ;).
[showads ad=rek1]
Czy przycisk Cortany wyprze flagę z okienkami Microsoftu tak charakterystyczną dla Windows? Myślę, że nie, aczkolwiek wcale się nie zdziwię, jeśli moja kolejna myszka z serii 3000 będzie posiadała – zamiast logotypu systemu z Redmond – przycisk z Cortaną. I już teraz widzę, jak bardzo byłoby praktyczne posiadanie takiego rozwiązania właśnie w myszy. Bez odrywania z niej dłoni można łatwo wywołać asystentkę do działania.
[showads ad=rek2]
Cortana będzie też bez wątpienia dostępna kontekstowo, czyli bez konieczności naciskania czegokolwiek, ale nie wszyscy mogą chcieć, aby system ich ciągle „podsłuchiwał”. Nie wiem, czy inni producenci pójdą w ślad za Toshibą, aczkolwiek nie jest to wcale takie głupie. I myślę, że lubimy takie ficzery. Apple ma swój okrągły przycisk w iPadach i iPhone’ach, a Microsoft flagę z okienek. Dobrze jest wracać do korzeni i odkrywać je na nowo. Pomysł niby nic nie znaczący, ale nie dla mnie. Takie drobiazgi łączą ze sprzętem silniej niż nie wiadomo, jak rozbuchane fajerwerki.
PS.
Swoją drogą muszę pamiętać, by w przyszłości sprawdzić co się stanie, kiedy taką myszkę podłączę do Chromebooka? Jaką funkcję wywoła przycisk Cortany?
Źródło: digitaltrends