Ostatnio zastanawiałem się jak mógłby wyglądać Nexus 6. Podpierając się na pewnym koncepcie, który zakładał, że tym razem Google nawiąże współpracę z HTC. Przeglądając, inne równie ciekawe propozycje przyszłych urządzeń, natknąłem się na dwa słowa – Xperia Nexus. I nagle olśniło mnie to o czym parę razy wspominałem nieśmiało w moich tekstach. A co by było gdyby Google właśnie z pomocą japońskiego producenta zaprezentowało kolejnego Nexusa?
Nie da się ukryć, że taka współpraca marzy się wielu producentom. Praktycznie każdy z modeli Nexusa okazywał się solidnym smartfonem, a przede wszystkim zawsze towarzyszy temu niesamowity szum, co zapewnia rozgłos. Na pewnym etapie takie zacieśnienie więzi na polu technologicznym pozwoliło wybić się LG do roli solidnego gracza, a widać ma on ochotę na zdecydowanie więcej. Na dzień dzisiejszy taka trampolina w postaci wzmocnienia marki przydałaby się HTC. Pytanie brzmi czy taka współpraca jest potrzebna Sony?
Odpowiedź jest teoretycznie jedna. Kto by nie chciał brać udziału w tworzeniu smartfona orz tej niezwykle popularnej i mocnej marki jaką jest Nexus? Być może pozwoliłoby to na zawalczenie o silniejszą pozycję na rynku, a na pewno jej umocnienie. Nexus od Sony mógłby być świetnym urządzeniem, jestem co do tego przekonany. Z pewnością Japończycy chcieliby przemycić nie tylko swoją nazwę (Xperia Nexus brzmi wcale nie gorzej niż Galaxy Nexus prawda?), ale i elementy swojego wzornictwa. Patrząc na tą koncepcyjną grafikę od razu widzimy kanciaste kształty, które są charakterystyczne dla wszystkich Xperii. W historii marki póki co przeważają krągłości, dopiero Nexus 5, stracił trochę pod tym kątem, ale w dalszym ciągu, utrzymuje trend. Wraz z Xperią Nexus, przyszła by zmiana, która była by sporym odświeżeniem. Na screenie widać, także niesamowicie cienki ramki, przez co rozmiary smartfona uległy by sporemu zmniejszeniu. Oczywiście plecki to powierzchnia, która pokryta zostałaby szkłem, które wygląda świetnie dopóki się go nie przypalcuje. Wolę inne rozwiązania, a to z Nexusa 5 jest bardzo dobre. Podoba mi się w tej koncepcji jeszcze jedna rzecz. Telefon nie jest wysoki, i wydaje się, że zachowano tutaj proporcje 4:3, a nie 16:9, przez co jest dosyć szeroki.
Co mogłoby się pojawić w środku? Oczywiście świetna optyka tylniego aparatu. 20,7 mpix, które Sony stosuje m.in w swoim flagowym produkcie – Xperii Z2. Oczywiście nie pierwszy raz piszę o tym, że oczekuje bardzo dobrego aparatu w nowym Nexusie, tak więc nikogo nie powinno dziwić, że wspominam o tym po raz kolejny. W tekście pod grafiką, mamy podany jeszcze wyświetlacz wielkości 5,2 cala, oraz 3 GB pamięci RAM. Jestem jak najbardziej za! Trzeba pamiętać jednak, że to tylko grafika koncepcyjna, nie oznacza jednak, że można trochę pomarzyć i zastanowić się nad tym niewątpliwie ciekawym pomysłem.
Źródło, foto: concept-phones