Swój Chromebox for Meetings prezentował już Asus. Jego śladami idzie również Dell, który oprócz standardowego Chromeboxa rozumianego, jako alternatywa dla tradycyjnych komputerów PC z Windowsem czy OS X, udostępnia w swojej ofercie także Chromebox for Meetings. Założenie oraz wyposażenie zestawu jest takie samo, jak w przypadku oferty od Asusa. Chodzi o klientów korporacyjnych.
Nie da się ukryć, że to świetny pakiet do prowadzenia internetowych spotkań biznesowych. Jeśli spojrzeć na to rozwiązanie z perspektywy dużej korporacji, to wyposażenie w tani zestaw każdego biura może bardzo funkcjonalnie wpłynąć na sposób komunikacji pomiędzy poszczególnymi oddziałami. Nie twierdzę, że jest to sposób najlepszy, ale zdaje się że jeden z ciekawszych, który oferuje znacznie więcej niż typowy Skype czy Hangout.
Wszystko dlatego, że oczywiście oprócz samego Chromeboxa otrzymujemy do wyboru – albo model z procesorem Intel Celeron 4. generacji (2955U) z zegarem 1,3 GHz – albo również intelowski chip Core i3-4030U z zegarem 1,7 GHz (także 4. generacji). Standardowo na pliki jest 16 GB pamięci wewnętrznej, 2 GB lub 4 GB RAM, 4 porty USB 3.0, multislot na karty SD oraz wyjście HDMI. Oprócz tego dostajemy w zestawie kamerkę o rozdzielczości Full HD 1080p, wysokiej jakości mikrofon Jabra o szerokim zasięgu, pilota z klawiaturą QWERTY, potrzebne do montażu kable oraz głośniki. Całość najlepiej podłączyć do dużego, panoramicznego telewizora lub monitora i gotowe.
Proces konfiguracyjny ma być równie prosty, jak cały złożenie całego zestawu i właściwie sprowadzać się do przeklikania krótkiego kreatora. Nawiązywanie i rozłączanie wideo rozmów ma się ograniczać wyłącznie do jednego kliknięcia. Poza tym jest to dość bezpieczne rozwiązanie – gwarantuje to system Chrome OS, który jest ciągle uaktualniany oraz wyposażony w wbudowany system ochronny skanujący automatycznie działające aplikacje już w Chmurze, zatem odpada zwiększone ryzyko włamania. Do tego wszystkie dane również są w niej przechowywane, zatem i tutaj minimalizuje się niebezpieczeństwo wycieku.
Dell Chromebox for Meetings pozwala na udostępnianie pulpitu, planowanie spotkania bezpośrednio z kalendarza, zdalnie zarządzać konferencją, mieć kontrolę nad czatem lub historią i właściwie wszystko z poziomu administracyjnego dostępnego od Google.
Czytając o Chromebox for Meetings mam wrażenie, że to rozwiązanie może finalnie zastąpić zwyczajne Chromeboxy, no chyba że sama platforma Chrome OS tak się rozwinie, że będzie sens porywać się na takie zakupy dla domu. O ile sam Chromebook ma większy sens, bo pozwala na niezwykle mobilną i wydajną pracę właściwie wszędzie na świecie, nawet bez połączenia z Internetem, to jednak Chromebox jest dedykowany bardziej tradycyjnym rozwiązaniom, do tego domowym, gdzie często kładzie się duży nacisk na rozrywkę multimedialną. A jak wiemy w zaawansowane, nowe tytuły nie pogramy, pozostaje zatem oglądanie filmów, ale w Polsce właściwie na większości z dostępnych platform typu VOD niemożliwe z uwagi na brak wsparcie dla kodeków i zewnętrznych wtyczek.
Słusznym kierunkiem staje się zatem profesjonalizacja i znalezienie dedykowanego odbiorcy. O ile Chromebooki i zwyczajne Chromeboxy mogą jeszcze znaleźć zastosowanie w szkołach, a w przypadku tych pierwszych w USA jest spore wzięcie, to już Chromebox for Meetings idealnie pasuje do krajobrazu korporacji, komunikacji z pracownikami oraz klientami. Jest tanio, szybko, bezpiecznie, a poniesione koszty można też amortyzować zależnie od działalności. W szerszej perspektywie może to być spory plus nie tylko dla tych urządzeń, ale i dla samej platformy. Poza tym wszystko jest usieciowione, sporo plików krąży w Chmurze, właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, by z takimi rozwiązaniami prowadzić biznes w Internecie i myślę, że to najmocniejszy argument – nowe rozwiązanie na nowe czasy, dostosowane do nowych realiów.
PS.
Zapomniałbym – ceny zestawu zaczynają się od 1320 dol., ale teraz jest promocja i można go nabyć za 999 dol. Wysyłka do klientów ma się zacząć 28 listopada 2014 r.
Źródło, foto: dell