Z prywatnej korespondencji wiem, że wśród czytelników bloga MojChromebook.pl są osoby, które ostrzą sobie zęby na Chromebase od LG, czyli pierwszy komputer typu All-in-One z systemem Chrome OS na pokładzie. Sprzęt wygląda dość imponująco, ale wyposażenie ma takie samo, jak inne komputery z tą platformą od Google. W każdym razie jest na czym oko zawiesić i można próbować takim sprzętem zastąpić komputer z Windowsem, chociaż wydaje mi się, że jest to jeszcze na obecnym etapie dość ryzykowne. No, ale do odważnych świat należy ;)
W każdym razie cieszy mnie, że LG Chromebase ostatecznie nie będzie tak strasznie drogi, jak to wyglądało w niedawnych przeciekach na temat jego dostępności chociażby w Australii. Wówczas pojawiła się zawrotna suma 599 dol. australijskich. Dzisiejszy preorder zaczyna się od 349 dol. amerykańskich, które po przeliczeniu na złotówki dają nam kwotę nieco ponad 1000zł. Najgorzej więc nie jest.
LG Chromebase pracuje na procesorze Intel Celeron Haswell 2955U, który taktowany jest zegarem 1,4 GHz, sprzęt ponadto wyposażono w 2 GB pamięci RAM, na pliki przeznaczono 16 GB przestrzeni, a obraz wyświetlany będzie na 22-calowym monitorze, w rozdzielczości Full HD wynoszącej 1920×1080 pikseli. Na wyposażeniu są też dwa porty USB 2.0 oraz jeden w standardzie 3.0.
Amerykański Amazon nie wysyła tych komputerów do Polski, sprzedawane są wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych, ale brytyjski już tak (przynajmniej nie doszukałem się żadnych obostrzeń), a i tam znalazł się LG Chromebase, do tego w dwóch wersjach kolorystycznych: białej i czarnej. W chwili pisania tego postu kosztował u Brytyjczyków 268,54 GBP, co daje po przeliczeniu na naszą walutę kwotę 1366,86zł bez VAT. Podejrzewam, że cała transakcja z przesyłką dla osoby, która zdecydowałaby się na zakup, zamknie się w kwocie ok. 1600-1700zł.
Ale dzisiaj nie radzę jeszcze się za to zabierać, bowiem czas dostawy jest rozciągnięty od miesiąca do trzech, zatem to bardzo długi i dość jeszcze niepewny okres oczekiwania. A przez 3 miesiące, możemy wpaść na kilka innych pomysłów zakupowych związanych ze sprzętem z Chrome OS na pokładzie, więc po co sobie wiązać ręce? No chyba, że ktoś już bardzo nie może wytrzymać… ale i tutaj zalecam wstrzemięźliwość. Oficjalne ceny od Google mogą być nieco niższe, a tych jeszcze przecież na chwilę obecną nie ma.
Źródło, foto: amazon (US), amazon (UK)