Bóg mi świadkiem, że byłem jedną z nielicznych osób, które były przekonane, o tym, że jednak Google Plus, to serwis z przyszłością, który w końcu zacznie sensownie funkcjonować w świadomości znacznie większej ilości użytkowników niż dotychczas. Wszelkie głosy na temat tego, że jest to społecznościówka na równi pochyłej wydawały mi się wydumane. Aż do teraz. Po pierwsze sam przestałem aktywnie korzystać z serwisu już jakiś czas temu, jedynie uaktywniając się na fanpage’u 90sekund. Po drugie – dawno nie było poważnych aktualizacji w G+, a rozdzielanie od niego chociażby Zdjęć biło na alarm, że jednak coś się dzieje. Po trzecie Google sam właśnie…
Browsing: Google Plus
Wszystko wskazuje na to, że w Google trwają gorączkowe przygotowania do debiutu nowego programu do obróbki i zarządzania zdjęciami. Jak donoszą zagraniczne źródła, nie będzie on wbudowany w platformę Google Plus, co jest dobrą informacją. Premiera odbędzie się najprawdopodobniej na nadchodzącej konferencji I/O Google pod koniec tego miesiąca. [showads ad=rek2] Szczerze pisząc, to mam trochę mieszane uczucia. Oczywiście jako osoba, która bardzo lubi robić zdjęcia, cieszy taka informacja tylko, że mam wrażenie, że ktoś tu nie możne się zdecydować. Google trochę wygląda tak, jakby nie miał pomysłu na fotografię, ponieważ nie jest to pierwsza próba z tą dziedziną. Nie trzeba sięgać…
Miłą niespodziankę zafundował nam Google, wprowadzając nowości do swoich usług. Jedną z nich jest z pozoru mała, ale jakże praktyczna zmiana w Google Drive. Przy pomocy tej aplikacji, będziemy mogli wyświetlać zdjęcia oraz inne multimedia takie. jak np. filmy, umieszczone wcześniej w serwisie Google Plus. Jest to niewątpliwie bardzo dobre rozwiązanie, które było wyczekiwane od dawna. W chwili pisania tego tekstu nie miałem możliwości przyjrzenia się zmianom bliżej, z racji tego, że nie dotarła do mnie jeszcze aktualizacja, ale mam nadzieję, że uprości to znacznie zarządzanie zdjęciami. Przyznam szczerze, że wrzucając fotki na profil Google Plus, po jakimś czasie pojawiał się…
Wszystko na to wskazuje, że gigant z Mountain View ma nowy pomysł na dział fotografii. Dotychczas głównym rozwiązaniem, który był za to odpowiedzialny była Picassa, lecz ślad po nim zaginął w momencie, gdy wchłonięty został przez Google Plus, podobnie jak inne usługi, w mniejszym lub większym stopniu. Powstał bardzo praktyczny edytor zdjęć, o którym pisałem jakiś czas temu, a teraz wszystko wskazuje na to, że prawdopodobnie usługa zdjęć zyska niezależność i wg mnie byłby to bardzo dobry pomysł. Niewątpliwie, konkurencja na tym polu jest duża, a przyznam szczerze, że choć dotychczasowy pomysł na tą działkę Google nie jest najgorszy i…
Kilka dni temu Google udostępnił aktualizację dla swojego portalu społecznościowego Google Plus. Tym razem zmian mamy całkiem sporo i z pewnością zainteresują one amatorów obróbki zdjęć, gdyż zostaliśmy wyposażeni w wiele narzędzi do ich upiększania i poprawiania. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej co takiego zaoferował nam gigant z Mountain View, przy okazji pokazując w jaki sposób poruszać się po nowym edytorze. Nową wersję oprogramowania, można już pobierać z sklepu Google Play i skupia się przede wszystkim na fotografii. Mamy pod tym kątem naprawdę wiele zmian i na pierwszy rzut oka są one w prosty i przejrzysty sposób zaprojektowane. Trzeba jednak zwrócić uwagę,…
Google dąży do coraz większej unifikacji i zarazem integracji swoich usług. Przestało mnie to już dziwić, przestało mnie to niepokoić, ale niektóre pomysły nie od razu (lub wcale) mi się nie podobają. Nie żebym miał coś przeciwko Google, ale tak głęboko posunięta integracja konta z wszystkimi możliwymi usługami wyszukiwarkowego giganta, to jednak dość dyskomfortowe – jeśli o mnie idzie – rozwiązanie. Oczywiście, że publikując, blogując itp. nie powinienem mieć oporów, ale jednak chciałbym ocalić czasami odrobinę prywatności w sieci. Nowa usługa, mimo że bardzo pożyteczna i szczerze pisząc myślę, że potrzebna, nie za bardzo mnie satysfakcjonuje. Może to niepokój przed…
Po wczorajszej konferencji, w czasie której Google zaprezentował nowe możliwości Hangouts oraz bardzo bogate rozwiązania związane ze zdjęciami, w ramach których aplikacja sama będzie je poprawiała w locie w czasie transferu danych na Wasze konta, przyszedł czas na kolejną nowość. Mniej więcej po 01:00 w nocy zostałem zaproszony przez Google do zdefiniowania swojej nazwy, którą chciałbym widzieć w adresie URL. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie. Dzięki niemu nie tylko fanpage firm, usług czy wszelkiej maści artystów będą łatwe do zapamiętania, ale również zwykłych użytkowników. Jednak rzeczą, która mnie najbardziej zaskoczyła, jest interpretacja polskich znaków diakrytycznych. Myślę, że najlepiej zobrazuje…
Jak tylko Google ogłosił, że Hangouts dostaje aktualizację na systemie iOS, w ramach której zintegruje się z naszymi wiadomościami w iPhonie, od razu podniosło się larum, że jak to może być, skoro Google powinien w pierwszej kolejności zadbać o użytkowników Androida. Wiele osób, które komentowało mój wpis na ten temat gł. na platformie Google Plus (w tym ja), stwierdziło że gigant z Mountain View zwleka z premierą tego rozwiązania w systemie z zielonym robotem, gdyż czeka na premierę Androida KitKat 4.4. Tej akurat się nie doczekaliśmy, jednak przyszła garść rewelacyjnych i bardzo wygodnych oraz ciekawych nowości dla serwisu społecznościowego Google…
Na pewno słyszeliście już o nowej polityce Google (a jeśli nie, to zaległości możecie nadrobić w tym miejscu), która wg zaktualizowanych przez ten weekend zasad, chce wykorzystywać Wasze opinie oraz zdjęcia przy personalizowaniu reklam produktów, wokół których dokonaliście kiedykolwiek jakiejś aktywności. Ale nie wszystkim się to podoba. Wczoraj w serwisie Huffingtonpost pojawił się tekst, wg którego część niezadowolonych użytkowników z nowej propozycji Google, postanowiła zaprotestować przeciwko tym regulacjom w iście społecznościowy sposób! Nie chcecie, żeby Wasze twarze reklamowały jakieś produkty w sieci? Wklejajcie zamiast swojego, zdjęcia Erica Schmidta – prezesa wykonawczego w Google! A tak przynajmniej robią niektórzy niezadowoleni z…
O Google Plus mówi się często, że to miasto duchów. Największy konkurent Facebooka, to rzeczywiście dziwne – jeszcze póki co – zjawisko wśród portali społecznościowych, ale moim zdaniem platforma mająca przed sobą ogromną perspektywę. Do tego tekstu przymierzałem się od kilku tygodni, bowiem dostrzegam na niej coraz więcej drobnych, kosmetycznych zmian, które w mojej opinii dobrze wpływają na ogólną przyjemność z korzystania z usługi. I są to rzeczywiście dosłownie niuanse. Największą zmianą jest oczywiście nowy strumień, który zdecydowanie różni się od tradycyjnej tablicy i mi osobiście podoba się dużo bardziej, gdyż wszystkie informacje wyświetlane są w trzech kolumnach. Niektóre prostokąty…