Casio wprowadza nową wersję smartwatcha Pro Trek Smart. Postawił na lżejsze wizualnie wzornictwo oraz nowy tryb, który pozwoli pracować z zegarkiem dłużej – przy użyciu GPS-u i map. Tym samym – dostajemy po raz kolejny – najlepszy smartwatch z Wear OS dla aktywnych.
Reaguję na Casio Pro Trek Smart WSD-F30 z dużym entuzjazmem. Jeśli tylko uda mi się go złapać na IFA 2018, spędzę przy nim zdecydowanie więcej czasu. Powodów, jest kilka. Po pierwsze wygląd i wymiary watcha, który jest teraz ciut mniejszy i smuklejszy od poprzedników WSD-F10 i WSD-F20. Dostajemy oczywiście wciąż supermocną konstrukcję spełniającą warunki normy MIL-STD-810, która określa standardy wytrzymałościowe charakterystyczne dla amerykańskiej armii – niemniej tym razem zegarek jest minimalnie odchudzony i przez to mniej pretensjonalny. Jednak umówmy się – on nie ma być stylowym dodatkiem do ubioru, tylko wyrazistym kompanem w czasie wspinaczki, górskich spacerów, wędkowania, surfowania po falach morskich etc.
Po drugie Casio Pro Trek Smart WSD-F30 – może pochwalić się podwójnym wyświetlaczem (dual-layer).
OLED-owy do typowego, codziennego korzystania, kiedy to zależy nam na pięknych, nasyconych kolorach, estetycznych tarczach i głębokiej czerni. Ale drugi wbudowany w Casio Pro Trek Smart WSD-F30 ekran monochromatyczny, ma służyć prezentowaniu podstawowych informacji w dedykowanych trybach pracy, kiedy zależy nam na oszczędzeniu energii. Nie ma tej informacji jeszcze nigdzie, ale zakładam, że to panel transfleksyjny, czyli przepuszczający i odbijający światło, aby lepiej prezentować obraz na małej tarczy w słoneczne dni. Zrobiłem o tym niedawno krótki materiał wideo, więc zachęcam do rzucenia okiem (całość trwa 1min. i 22s.):
Po trzecie Casio Pro Trek Smart WSD-F30 oferuje nowy tryb pracy – Extend Mode.
Do tej pory modele WSD-F10 i WSD-F20 mogły działać dwojako. Albo typowo, jak każdy inteligentny zegarek, ale wówczas czas pracy na jednym ładowaniu kończył się w ciągu doby, półtorej. Drugi tryb nazywa się Timepiece i pokazuje wyłącznie godzinę, ale na nim zegarek może pracować do 30 dni. Natomiast tryb Extend Mode zaprojektowano w Casio Pro Trek Smart WSD-F30 dla potrzeb GPS-u i kolorowych map, które można pobierać też do trybu offline i korzystać z nich np. na górskim szlaku. W tej opcji nowy Pro Trek ma wytrzymać do trzech dni na jednym ładowaniu.
Po czwarte – Casio Pro Trek Smart WSD-F30 doczekał się przeprojektowania wspomnianego trybu Timepiece.
Rzeczywiście – samo wyświetlanie godziny niekoniecznie musiało być najlepszą z opcji w zegarkach z tej serii. Bo wówczas przydatność – nawet do podstawowych czynności, jak policzenie kroków – była zupełnie ograniczona wyłącznie do wyświetlania godziny. Teraz na monochromatycznym wyświetlaczu w trybie Multi Timepiece Mode będzie można zobaczyć dane na temat ciśnienia atmosferycznego, wysokości i położenia na podstawie kompasu. Czy coś jeszcze? Albo sprawdzę w testach, albo na targach.
Kolejną zaletą Casio Pro Trek Smart WSD-F30, jest wodoszczelność do 50 metrów. Zegarek może też pracować w temperaturze do minus 10 stopni C.
Nie ma niestety informacji o procesorze, który napędzałby tego smartwatcha, więc można liczyć po cichu, że jest tutaj już nowy układ Qualcomma, który po oficjalnej prezentacji zostanie dodany do specyfikacji, ale co do tego pewności nie mam. Może uda mi się to zweryfikować w Berlinie? Póki co nie ma jeszcze informacji o polskiej dostępności, ale niewątpliwie – jest to pozycja, która zadowoli weekendowych amatorów wypadów outdoor-owych. Na co dzień pełnoprawny smartwatch – a w czasie aktywnego wypoczynku – świetnie wyposażony kompan przygód na łonie dzikiej przyrody.