Bajki od zawsze cieszą się ogromną popularnością. Wiem, że to banał jednak idąc za zasadą, że często najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze, giganci z doliny snów z niemalejącą intensywnością proponują nam ciągle kolejne produkcje w taki czy inny sposób nawiązujące do bajkowych klimatów. Z jednej strony nie trzeba być specjalistą od marketingu żeby zrozumieć, że dużo łatwiej jest nam odmówić przyjemności sobie samym, niż naszym kochanym pociechom. Z drugiej strony, trzeba powiedzieć, że przecież animacje takie jak Shrek czy Toy Story potrafią rozbawić i wzruszyć każdego członka rodziny bez względu na wiek. Nie mówiąc już o pozycjach takich jak opisywany przez nas “Into The Woods” czy cieszący się dużą popularnością serial “Once Upon a Time”, które kierowane są szczególnie do starszej widowni.
Biorąc to wszystko pod uwagę zupełnie nie dziwi mnie kasowy sukces mającego premierę w połowie marca filmu “Kopciuszek”. Nowy hit Disneya zdążył do końca marca zarobić około 340 milionów dolarów, co czyni go zdecydowanym marcowym faworytem box officu. Kolejne ekranizacje tych samych historii o znajomych księżniczkach, królach i czarownicach z biegiem czasu coraz mniej mnie osobiście przekonują i tak było też w tym przypadku, przynajmniej do czasu. Ostatecznie jednak magia Disneya działa niezawodnie również na mnie, zwłaszcza, że wspiera ją tutaj bardzo dopasowana obsada. Przede wszystkim reżyseria, za którą odpowiedzialny jest, znany ze swoich Szekspirowskich kreacji, aktor i reżyser Kenneth Branagh. Dodatkowo w rolach głównych występują Helena Bonham Carter, Cate Blanchett, Richard Madden (szerzej znany, jako Rob Stark) oraz Lily James, co nadaje filmowi bardzo klasyczny wyraz i ostatecznie na pewno przyczyniło się do tego sukcesu.
Kolejnym filmem, o którym nie sposób nie powiedzieć po przejrzeniu marcowych wyników finansowych jest animacja Home. Nowe dzieło twórców z Dreamworks zarobiło pomiędzy 27 a 31 marca 63 miliony dolarów w samych USA a ogólnie na świecie jak dotąd 111 milionów dolarów. W tym przypadku również na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z dość standardowym pomysłem sparowania młodej dziewczynki i sympatycznego kosmity. Podobnie jak przy Kopciuszku moje pierwsze wrażenie nie było jakoś specjalnie pozytywne. Ot kolejna animacja czerpiąca garściami ze wszystkiego od The Iron Giant po Monsters, Inc. jednak po obejrzeniu trailera nie potrafiłem się nie uśmiechnąć, :) co pewnie trzeba liczyć filmowi na plus. Sam nie wiedziałem jednak, co dokładnie wzbudziło we mnie aż pozytywne wrażenie. Moje wątpliwości rozwiało spojrzenie na obsadę. Okazuje się, że w anglojęzycznej wersji głosu kosmicie Oh udzielił Jim Parsons aktor grający profesora Sheldona Coopera w serialu The Big Bang Theory. System dostarczający dowcipy jest, więc powiedzieć można na najwyższym poziomie. Ponadto w Home wystąpili też między innymi Rihanna, Jennifer Lopez i Steve Martin. Polska premiera będzie miała miejsce dopiero w kwietniu i ciekaw jestem jak w tym przypadku wypadnie nasz rodzimy dubbing, (który trzeba uczciwie przyznać jest zwykle wyśmienity).
Poza tymi raczej lekkimi klimatami w kinowym świecie w marcu mieliśmy jeszcze przynajmniej dwie wybijające się produkcje. Pierwsza z nich to Insurgent, czyli ekranizacja kolejnej z cyklu powieści sience fiction pióra Veronici Roth. Jest to historia z utopijnej wersji przyszłości, w której grupa indywidualistów stara się walczyć z wymuszającą podział na kasty społeczne dyktaturą.
Wartka akcja, efekty specjalne oraz udział między innymi wspominanej już dzisiaj Cate Blanchett i Naomi Watts przyniosły filmowi jak dotąd 185 milionów dolarów zysku. Drugim wybijającym się filmem jest Focus z Willem Smithem. W tym przypadku popularność głównego aktora na pewno pomogła gdyż przy raczej średnim wyniku w USA (52 miliony dolarów) wpływy z innych rynków dały filmowi ogółem 134 miliony dolarów zysków i czwarte miejsce w marcowym box officie. Trzeba przyznać, że od początku roku marzec jest i tak najbardziej spokojnym pod względem premier i zysków miesiącem. Jednak myślę, że to niewielkie spowolnienie zostanie już niedługo nadrobione. Mające już za moment nastąpić premiery Avengers: Age Of Ultron i Furious 7 na pewno doprowadzą do czerwoności kasy biletowe w większości światowych multipleksów.
Foto: geektyrant, vogue, comicmix