Asus ma jednak jaja! Takiego rozmachu się nie spodziewałem i choć Tajwańczycy pokazali już, że nie boją się sprzętowych eksperymentów, tym razem przeszli samych siebie i zaprezentowali niezłą bombę – Transformer Book V.
Przyzwyczajeni do hybryd spod znaku Asusa, można było spodziewać się ciekawych premier na odbywających się właśnie targach Computex, ale mówiąc szczerze nie sądziłem, że można pójść krok dalej. Nie tak dawno temu Microsoft chwalił się, że jego Surface Pro 3 ma możliwości by stać się dwoma osobnymi urządzeniami – tabletem/laptopem. W kontekście Transformera Book V te przechwałki wydają się śmieszne. Asus bowiem może wprowadzić w zakłopotanie Amerykanów, ponieważ ich sprzęt to tak naprawdę 3 urządzenia i to na 2 platformach! WOW! Przyznam szczerze, że pomysł może nie tyle oryginalny co wręcz szalony! Dlaczego?
Tak jak wspominałem – mając w rękach Transformera Book V mamy 3 urządzenia – laptop, tablet i smartfon. Dodając do tego Windowsa 8.1 i Androida, mamy możliwość konfiguracji w aż 5 wariantach. Zabawę z naszą hybrydą zaczynamy od laptopa z Windowsem (1 wariant). Odłączając ekran uzyskujemy tablet z Widowsem (2). Kiedy podłączymy do niego smartfona (3), uzyskamy tablet na Androidzie (4), a dodając do tego klawiaturę mamy laptopa z Androidem(5). Nieźle prawda?
Parametry tego potworka? Smartfon ma posiadać 5-calowy wyświetlacz, napędzany czterordzeniowym procesorem Intel Atom, wspomagany przez 2GB pamięci RAM, 64 pamięci fizycznej oraz z Androidem w wersji 4.4 na pokładzie. Energii będzie dostarczać ogniwo o pojemności 2500 mAh. Tablet z kolei posiada 12,5 calowy wyświetlacz HD IPS, działający również na procesorze Intela. 4 GB RAM i 128 GB pamięci. Ma on działać na baterii do 10h, co wydaje się przyzwoitym wynikiem. Oczywiście wiodącym system jest tutaj Windows 8.1. Sporo tych konfiguracji, sporo możliwości, ale pytanie brzmi. Co dalej?
Pytanie może dość dziwne, ale Transformer Book V daje nam duże możliwości, tylko czy rzeczywiście praktycznie jesteśmy je w stanie wykorzystać? Czy będziemy chcieli korzystać z wszystkich 5 możliwości? Szczerze – w tej chwili wydaje mi się to nierealne. Droga z laptopa na Windowsie, do laptopa na Androidzie wydaje się bardzo daleka. Na prezentacjach, jak i w teorii wszystko wygląda niezwykle odważnie i… gadżeciarsko. Nie jestem jednak przekonany, czy w codziennym użytkowaniu byłbym w stanie odnaleźć się wśród tych kombinacji. Oba środowiska bowiem nie do końca za sobą przepadają… Asus mimo to łączy je na swój szalony sposób i udowadnia, że jest możliwe by obydwa systemy ze sobą współgrały.
Z zainteresowaniem będę patrzył jak na rynku Transformer Book V będzie sobie radził. Czy będzie potraktowany jako ciekawostka, czy znajdzie swoich zwolenników? Ja podchodzę do tego sceptycznie, choć nie ukrywam, że z czystej ciekawości chciałbym sprawdzić, jak te rozwiązania będą sprawdzać się w praktyce? Na ile byłbym w stanie wykorzystać wszystkie możliwości? Tym bardziej, kiedy jestem tuż przed przesiadką na Chrome OS. Nie pociąga mnie Windows i choć nie miałem okazji korzystać na co dzień z „ósemki”, to nie czuję pokusy by nawet spróbować. Z kolei laptop z Androidem również wydaje się dziwny i ta konfiguracja wygląda na najmniej naturalną.
Transformer Book V to dość osobliwe urządzenie, które wg mnie albo będzie hitem, albo totalną klapą. Jak wyjdzie w praniu, przekonamy się kiedy trafi na rynek.
Źródło, foto: tech.firstpost, techcrunch, digitaltrends