Oj czekałem na tę aktualizację – czekałem! Nie tylko ja, ale i wszyscy fani inteligentnych zegarków z systemem Google, mieszkający nad Wisłą. Ale co było – minęło. Od dzisiaj, od tej chwili – Google udostępnia najnowszą odsłonę swojego OS-a na smart zegarki w języku polskim! Tak – wreszcie spolszczone jest już całe menu smartwatcha!
Oczywiście działają też polskie komendy głosowe, chociaż te były dostępne już dużo wcześniej. Niemniej teraz zaczyna mieć to ręce i nogi! W zegarku również podpowiedzi, jak należy poprawnie formułować swoje polecenia, są w języku polskim. Co więcej – coś, co od dawna już chwaliłem w Google Now, jak i na anglojęzycznej wersji Androida Wear – nie musisz mówić np. OK Google, zadzwoń do Janusz. Możesz odmieniać końcówki, a zatem: OK Google, zadzwoń do Janusza. Spokojnie można odmieniać również końcówki w nazwiskach, a zatem: OK Google, zadzwoń do Krzysztofa Bojarczuka.
Niezmiernie cieszy mnie ten krok. Oznacza to, że Google jest już niemal w pełni spolszczone. Brakuje może jeszcze oficjalnego sklepu z Nexusami, ale oczekiwanie na te małe-duże kroki ma sens. Kiedy wreszcie pojawia się update, trudno ukryć radość! Brawo – cieszy mnie to bardzo, bo wreszcie oporni będą mogli przekonać się, jak dobrze mieć na nadgarstku smartwatcha!
Ale oczywiście to nie wszystko. Razem z tą aktualizacją, trafił na Androida Wear zestaw nowych gestów, które ułatwiają znacznie obsługę inteligentnego zegarka, właściwie bez konieczności używania palca drugiej dłoni. Jeśli nie miałeś/aś wcześniej do czynienia ze smartwatchami z systemem od Google, to musisz wiedzieć, że komunikuje się z nimi gł. poprzez polecenia głosowe. Uzupełniają je bardzo rozbudowane gesty. Można już bowiem nie tylko przewijać poszczególne karty, ale też pozycje w menu poruszając odpowiednio nadgarstkiem. Co więcej – jeśli chcesz przejrzeć dokładniej określoną kartę, wystarczy, że uniesiesz rękę nieco w górę. Jeżeli chcesz się wycofać z tej akcji, energicznie rękę opuść. Proste, szybkie, skuteczne!
Myślę, że na koniec powinienem wspomnieć o jeszcze jednej istotnej rzeczy z mojego punktu widzenia. Otóż jestem właścicielem LG G Watcha, czyli pierwszego smartwatcha z Androidem Wear w historii. Nie jest on może wyposażony po królewsku, ale zauważ, że możesz go już kupić za około 400zł, a wciąż otrzymuje wsparcie i daje niemal te same możliwości, co najbardziej zaawansowane zegarki z AW na pokładzie. Oczywiście tutaj właściciele najnowszego Zenwatcha 2 od Asusa (49mm) oraz Huawei Watcha będą mogli od teraz prowadzić rozmowy telefoniczne. Niemniej i tak cieszę się, że Google wciąż o mnie nie zapomina.
PRZECZYTAJ O WSZYSTKICH NOWOŚCIACH W TEJ WERSJI AKTUALIZACJI ANDROIDA WEAR
PS.
z drugiej strony dość żenująca to sytuacja, w której tylko dwa zegarki (póki co) mają wbudowany głośnik, aby przez nie deliberować…