[showads ad=rek3]
Wczoraj Lenovo, a dzisiaj HP – oto jedna z ciekawszych nowości od amerykańskiego producenta sprzętu komputerowego, który wreszcie prezentuje urządzenia, które wpadają mi w oko. Szczególnie mam na myśli EliteBooka Folio G1, który wygląda naprawdę świetnie i stylowo. Szkoda jednak, że widać tak żywe podobieństwo do Macbooków od Apple, a ja dodałbym jeszcze od siebie, że nawet może bardziej do Zenbooków od Asusa.
EliteBook Folio otrzymał procesor Intela szóstej generacji, czyli Skylake i w zależności od wariantu napędzany będzie przez Core M3, M5 lub M7. Szkoda, że nie będzie mocniejszych jednostek, ale coś kosztem czegoś. układy sygnowane literą M są cichsze i potrafią lepiej gospodarować energią. Na pokładzie są też 8 GB pamięci RAM oraz od 128 GB do 512 GB pamięci masowej na pliki SSD. Folio ma ekran o przekątnej 12,5 cala z rozdzielczością Full HD 1080p, ale jeśli poczekasz kilka miesięcy, to pojawi się wariant z panelem 4K. Czy ma on sens w ultrabooku? Chyba tylko wtedy, jeśli masz pod ręką stałe źródło energii, co nie jest wcale takie złe, biorąc pod uwagę, że EliteBook Folio dedykowany jest biznesowi.
Najbardziej podoba mi się wspomniane już wykonanie, chociaż na The Verge napisali już, że to Macbook z Windowsem. EliteBook Folio jest też bardzo lekki (1kg), smukły i można go rozłożyć po otwarciu do pozycji płaskiej. Widać po tym szczególe, że to przemyślany notebook. Sam doskonale wiem, o czym piszę, kiedy mam na myśli możliwość bardzo szerokiego kąta otwarcia matrycy. Cenię to niebywale w Surface Pro 3, a także w każdym laptopie, który przychodzi obsługiwać mi na kolanach w pędzącym pociągu, w pozycji półleżącej na kanapie w domu lub kiedy wygodnie wyciągam nogi na biurku w biurze.
Cena? 999 dol. za wariant podstawowy. Cóż, mało to nie jest. Wybrałbym Surface Pro 4 w tych okolicznościach, chociaż z drugiej strony – jest w nim coś na tyle przyjemnego, że chętnie widziałbym Folio na swoim biurku. Z jednym tylko zastrzeżeniem – dotyczącym porównania z Macbookiem, które i mi się nieznośnie narzuca. Myślę, że to dobry kierunek, który obiera obecnie HP (nie znosiłem nigdy ich designu, a w szczególności zbyt pretensjonalnych obłości), jeśli idzie o wzorniczą ścieżkę, ale poczekam na drugą edycję z pełnymi zachwytami (lub recenzję, jeśli trafi do Polski).
[showads ad=rek3]