Na Spotify 156 661 757 razy odtworzono piosenkę „Hello”, singiel z nowej płyty Adele. Dziś premiera i pomimo, że od dłuższego czasu jestem użytkownikiem Premium nie będzie mi dane posłuchać innych utworów z „Adele 25”. Ty także – obojętnie czy płacisz czy słuchasz za darmo. Nie martw się Ci korzystający z Apple Music czy Deezer również nie będą mieli takiej możliwości. Przynajmniej na razie.
[showads ad=rek3]
Przyznam szczerze, że czuję się zawiedziony. Lubię muzykę brytyjskiej artystki. Pozwala mi się ona zawsze wyciszyć, a dodatkowo bardzo dobrze mi się przy niej pracuje. Na nowy album czekałem z niecierpliwością, podobnie zresztą jak na albumy innych artystów. Przyzwyczaiłem się już, że w dniu premiery danego krążka włączam Spotify i gdziekolwiek jestem mogę rozkoszować się nowymi utworami. W przypadku Adele i jej nowego krążka póki co trzeba obejść się ze smakiem. Oczywiście można kupić płytę w sklepie i niewykluczone, że to zrobię bez względu na to, czy pojawi się on na platformach strumieniowego przesyłania muzyki, co nie zmienia faktu, że obawiam się, że z podobną sytuacją mogę spotykać się co raz częściej. Szczególnie wśród tak wielkich gwiazd jak Adele.
[showads ad=rek2]
Nie trzeba być geniuszem, żeby zauważyć, że toczy się batalia o ogromne pieniądze. Już teraz wiadomo, że szykuje się wielki hit, a mimo wszystko lepiej sprzedać miliony płyt, aniżeli udostępnić ją na Spotify czy Apple Music. I chyba nie ma się co dziwić, bo sam singiel rozszedł się w 1,1 miliona egzemplarzy i to tylko w USA. Do tego 421 milionów odtworzeń teledysku na YouTube w trzy tygodnie. Płyta zaś – jak się przewiduje – w pierwszym tygodniu ma sprzedać się w liczbie 2,5 miliona (wliczone są w to nośniki fizyczne, jak i cyfrowe). O takich wynikach większość artystów może tylko pomarzyć. Taka sprzedaż jest w tej chwili rzadkością i z jednej strony nie dziwi mnie, że Adele – a chyba najbardziej wytwórnia – chce wyciągnąć jak najwięcej kasy, przy okazji pobijając rekordy sprzedaży. Tym bardziej, że teraz to koncerty są w głównej mierze zarobkiem artystów.
[showads ad=rek3]
Mimo oficjalnego stanowiska i słowa „Nie” z ust samej Adele, Spotify ma nadzieję, że mimo wszystko nowy album zawita w ich serwisie. O czym świadczą te słowa:
We love and respect Adele, as do her 24m fans on Spotify. We hope that she will give those fans the opportunity to enjoy 25 on Spotify alongside 19 and 21 very soon.
My na 90sekund.pl też kochamy Adele i chcemy ją usłyszeć nie tylko z płyt CD ;).
[showads ad=rek3]
Źródło, foto: theguardian, nytimes