Co, jak co – ale nie spodziewałbym się tego, że Acer może zaproponować smartfon, który jako pierwszy da możliwość kręcenia filmów w rozdzielczości 4k. A tak właśnie się stanie. Zresztą niespodzianek z nowym modelem Liquid S2 – bo tak będzie się nazywało przełomowe urządzenie – jest więcej. Przede wszystkim jego specyfikacja, która zrobi wrażenie nawet na najbardziej wymagających geekach. Zwłaszcza, że dostępny na polskim rynku Acer CloudMobile A S500 do najsłabszych urządzeń nie należy, ale rynku nie zdobył.
Tym razem Acer rzuca rękawicę największym. Liquid S2 wyposażony jest w 6-calowy ekran IPS Full HD, o rozdzielczości 1920×1080 pikseli, co daje gęstość ułożenia 368 pikseli na cal i jest pokryty szkłem Gorilla Glass 3. Jego sercem jest wyśmienity Qualcomm Snapdragon 800 z zegarem taktowanym 2,2 GHz. Całość wzbogacona o 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB na dane pracuje pod kontrolą Androida 4.2.2 Jelly Bean. Mało? Urządzenie wyposażono w pojemną baterię 3300 mAh, moduły LTE, NFC, Bluetooth 4.0, Wi-Fi w nowym standardzie 802.11ac oraz dwie kamery – frontową z matrycą 2 MPx oraz – co jest wisienką na torcie – główną 13 MPx, która potrafi rejestrować wideo w rozdzielczości 4k.
Oczywiście to nic, że jeszcze nie ma zbyt powszechnych telewizorów, na których tak zarejestrowany materiał obejrzycie. Liczy się efekt zaskoczenia i myślę, że tego tutaj nie brakuje, zwłaszcza że z różnych plotek wynika, że tak mocny aparat miałby mieć Samsung Galaxy Note 3 lub Sony Z1 (znany również pierwotnie pod nazwą Honami), tyle że specyfikacje tych urządzeń – mniej lub bardziej – są jeszcze owiane mgiełką tajemnicy, gdyż ci producenci czekają ze swoimi premierami. Nawet jeśli Acer nie będzie jedynym urządzeniem z takimi możliwościami swojego aparatu, to jednak póki co jest pierwszy, więc sporo się teraz o nim mówi. Lepszej reklamy przecież nie potrzeba.
Jeśli wybieracie się na targi IFA do Berlina, które rozpoczynają się w najbliższy piątek, to właśnie tam będziecie mogli obejrzeć nowe cacko tego znanego producenta sprzętu komputerowego. Widać, że zarząd Acera nie rzuca słów na wiatr. Po ostatnich kwartalnych wynikach finansowych zapowiedział, że ma zamiar bardziej otworzyć się na rozwiązania mobilne, którymi zarządzają systemy od Google: Android i Chrome OS.
Foto: t3