Zadam Ci dziwne pytanie – Masz smartfona?
Jeśli tak to należysz do 60 procent ludzi którzy z niego korzystają. Tak przynajmniej wynika z danych pochodzących z raportu „Polska.Jest.Mobi 2015”. Z tabletów zaś korzysta 21 procent z nas, a 7 procent przyznaje się do korzystania z urządzeń z kategorii wearables. Całkiem nieźle, a na dzień dzisiejszy być może te wyniki są jeszcze wyższe, choć ten ostatni jest dla mnie trochę zaskoczeniem. Na palcach jednej ręki mógłbym bowiem policzyć osoby, które widziałem na mieście korzystające z na przykład smartwatcha, choć z drugiej strony 7 procent nie jest jakimś zawrotnym wynikiem. Nie zmienia to faktu, że wraz z urządzeniami mobilnymi, w parze idą również aplikacje z których na co dzień korzystamy. No właśnie a z jakich najczęściej korzystasz?
Aktualnie na moim smartfonie zainstalowanych mam 84 aplikacje. Nie jest to może dużo, a po odinstalowaniu tych z których nie korzystam często liczba ta zmniejszyłaby się jeszcze bardziej. Wśród nich są takie z których korzystam codziennie, jest kilka gier oraz aplikacje które zainstalowałem, a po jakiś czasie przestałem używać i kurzą się tylko w pamięci. A jak to wygląda u przeciętnego Polaka?
Liderem jest mobilna aplikacja Facebooka i to chyba nie powinno nikogo dziwić – 81 procent. Dalej jest równie przewidywalnie – Twitter, Instagram, Skype, a także Google +. Wśród komunikatorów króluje oczywiście Messenger oraz WhatsApp. Do tego grona dołącza również coraz bardziej popularny Snapchat. Wśród tych wyników dziwi mnie trochę duża popularność Google +, a z drugiej strony brakuje mi Hangoutsa, z którego osobiście korzystam, choć nie ukrywam, że rozmawiam przez niego z garstką ludzi.
Co do rozrywki jak nietrudno się domyślić, gry były i są bardzo popularne. Każdy oczywiście ma swoje ulubione pozycje, ja od dawna gram na przykład w Boom Beach oraz Clash of Titans. Oczywiście są to gry, które wymagają czasu i nie da się w nie pograć przez jeden dzień, ale wciągnęły mnie na tyle, że pomimo że „męczę” je przez wiele miesięcy, jeszcze mnie nie znudziły. Jestem również przekonany, że każdy z nas ma zainstalowaną choć jedną grę, co potwierdzałoby tylko dużą popularność tych aplikacji. Każdy od czasu do czasu ma ochotę zagrać sobie chociażby w Słowotok ;). Jeśli jednak tak nie jest to większym prawdopodobieństwem jest, że sięgacie po inną aplikację mianowicie przeglądarkę internetową. Według informacji jakie podaje Bank ING, 64 procent z nich korzysta, z czego 54 procent stanowią osoby z przedziału wiekowego 15 – 21 lat. Jak widać wśród przeglądarek króluje młodość.
Kolejne grupy aplikacji, które są popularne w Polsce to te związane z nawigacją. Tutaj króluje Google Maps, dzięki którym nie tylko dotrzemy w wskazane miejsce, ale także znajdziemy dobrą restaurację, firmę, czy kawiarnię w której napijemy się dobrej kawy. Sam bardzo często korzystam z tych rozwiązań i zdaje sobie doskonale sprawę z wygody oraz praktyczności tych funkcji. Myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie, choć oczywiście jest wiele innych podobnych aplikacji i Google Maps to dopiero początek.
Jeśli chodzi o inne aplikacje to sporą popularnością, nie tylko w Polsce ale i na całym świecie cieszą się programy obsługujące mobilne płatności. Tutaj również posłużę się swoim przykładem, ponieważ korzystam z takich rozwiązań i jest to niesamowicie wygodne. Jeśli potrzeba w każdej chwili i z każdego miejsca jestem w stanie zrobić przelew, co nie raz bardzo mi się przydało. Popularność takich aplikacji świadczy również o co raz większym zaufaniu do rozwiązań mobilnych w tym zakresie co może tylko cieszyć. Nie każdy bowiem może być przekonany do elektronicznych rozwiązań gdzie w grę wchodzą jego finanse.
A Ty z jakich aplikacji najczęściej korzystasz?
Źródło: informacja prasowa